Puste miejsce przy stole dla… policjanta?
Na jakich zasadach policja będzie kontrolować uczestników rodzinnych spotkań w trakcie wigilijnego wieczoru?
Z tym pytaniem zwróciliśmy się do st. asp. Mariusza Kowalskiego z biura prasowego policji w Łęczycy.
„Wskazane ograniczenie uregulowane jest Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 1 grudnia 2020 roku w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Rolą policji jest pilnowanie przestrzegania obowiązujących obostrzeń. W tym zakresie ma ona na celu bezpieczeństwo sanitarne nas wszystkich i spowolnienie szerzącego się zagrożenia. Policjanci podejmując czynności każdorazowo, indywidualnie oceniają zachowanie osób pod kątem naruszeń. Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia to czas szczególny, gdzie powinno spędzać się go w gronie najbliższych. Jednak tego roku musimy mieć na uwadze bezpieczeństwo własnym jak i najbliższych dlatego, aby to osiągnąć musimy ograniczyć się do spotkań jedynie z domownikami. W uroczystościach organizowanych w domu może uczestniczyć maksymalnie 5 osób – do tego limitu nie wliczamy osoby zapraszającej na imprezę oraz osób, które wspólnie mieszkają lub gospodarują z organizatorem. Liczymy, że wszyscy podejdą do tego odpowiedzialnie, a policyjne interwencje nie będą konieczne. Niezależnie od tego apelujemy, żeby w te święta ograniczyć do minimum podróże, przemieszczanie się i spotkania rodzinne. Wszystko po to, aby jak najszybciej pokonać szerząc się zagrożenie” – odpisał redakcji policjant.
Prawnicy mówią jednak o tym, że policja może kontrolować, czy stosujemy się do zasad, jednak należy pamiętać o jednej rzeczy. Policja nie może bez ważnego powodu wejść na teren naszego mieszkania bez nakazu prokuratora. Jedynie w tzw. nadzwyczajnych sytuacjach, jeżeli potrzebuje zabezpieczyć dowody, wtedy ma prawo wejść do lokalu. Do decyzji konkretnego funkcjonariusza będzie należało, czy wejdzie siłą do mieszkania, czy nie.
Dodatkowo, jeśli policja wejdzie do mieszkania, do naszej decyzji należy, czy przyjmiemy mandat, czy odwołamy się do sądu.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.