Psi park pod lupą
Wystające poza poziom gruntu duże płaty betonu przy instalacjach na terenie psiego parku zainteresowały naszego czytelnika, który napisał w tej sprawie do redakcji.
„Na razie brak jest dbałości nawet o tak fajne sprawy jak tor dla psów. A jest on zaniedbany. Zdjęcia nie kłamią. Oprócz krzaków i chwastów mamy tu źle zbudowane fundamenty poszczególnych obiektów, co jest niebezpieczne dla użytkowników. A wystarczyłoby oko gospodarza i trochę piasku żeby ukryć wystający beton…
Powtarzam: mieszkańców cieszy powstawanie nowych obiektów w mieście. Smuci jednak brak dbałości o nie w trakcie eksploatacji. I właśnie przypominaniu o tej sprawie ma służyć moje pisanie”.
Co na to urząd miasta?
„Jednostka Budżetowa „Zieleń Miejska” prowadzi prace porządkowe według ustalonego harmonogramu. Jak przekazuje dyrektor jednostki Adam Kujawa chwasty i pozostała roślinność zostaną usunięte. Piasku „ubywa” w skutek użytkowania, tzn. jest roznoszony, wypłukiwany itp., ale także i tym aspektem zajmie się jednostka i piasek zostanie uzupełniony” czytamy w odpowiedzi.
Nasi czytelnicy twierdzą, że psi park nie cieszy się dużym powodzeniem. Zdaniem jednej z mieszkanek Łęczycy, teren jest zbyt mały. Czasami dochodzi do „kłótni” pomiędzy psami.
– Budowa psiego parku wynikała z potrzeb mieszkańców, którzy zgłaszali, że chcieliby takiej inwestycji w naszym mieście. Samo użytkowanie parku jest zależne w dużej mierze od pogody, więc jeśli przez jakiś czas mało właścicieli psów z niego korzysta, nie oznacza wcale, że zainteresowanie osłabło – mówi burmistrz Paweł Kulesza.
Psi park został oddany do użytku w grudniu ubiegłego roku. Koszt urządzeń, to kwota 15 tys. zł brutto. Natomiast ogrodzenie wraz z montażem kosztowało 21 140 zł brutto.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.