Przyrodnicza anomalia w Łęczycy – kasztanowce kwitną i owocują jednocześnie

Mieszkańcy Łęczycy spacerujący ulicą Jana Pawła II mogą być zaskoczeni nietypowym widokiem – na kasztanowcach rosnących wzdłuż tej ulicy jednocześnie pojawiły się zarówno dojrzałe owoce, jak i… świeże kwiaty. To zjawisko, jak na początek października, jest zdecydowanie nietypowe i budzi zainteresowanie, ale także pytania o przyczyny takiego zachowania przyrody.
Kasztanowce kwitną w maju, a ich owoce, charakterystyczne kolczaste kulki z błyszczącymi „kasztanami”, dojrzewają pod koniec lata. Tymczasem w tym roku drzewa przy ul. Jana Pawła II wykazują oznaki tzw. „drugiego kwitnienia”, co jest rzadkością i może być efektem zmian klimatycznych oraz zaburzonego rytmu wegetacyjnego roślin. Specjaliści tłumaczą, że tego rodzaju anomalie pojawiają się w wyniku długotrwałej suszy, po której następuje nagły powrót wilgoci i wyższych temperatur, drzewo „myli” wtedy porę roku i uruchamia mechanizm typowy dla wiosny.
Dla przechodniów to ciekawe a nawet urokliwe zjawisko.
– Nie mogę się nadziwić, jak tajemnicza i w dalszym ciągu nieodkryta dla człowieka jest przyroda. Jest jesień, czyli pora owocowania a nie kwitnienia a tu drzewo kasztanowca „pokazuje”, że można równolegle kwitnąć i wydawać owoce – powiedział naszej reporterce spacerujący alejami pan Jerzy z Łęczycy.
W nieco innym świetle postrzegają to zjawisko biolodzy, w ich ocenie jest to sygnał, że przyroda coraz bardziej odczuwa skutki niestabilnego klimatu. Jeśli takie sytuacje będą się powtarzać częściej, mogą prowadzić do osłabienia drzew, ich większej podatności na choroby i szkodniki, a w dłuższej perspektywie, do zmian w całych ekosystemach.
Tekst i fot. (mku)
BRAK KOMENTARZY