Przeleciał przez rondo!
Kierowca przeleciał przez rondo w Pile, staranował wjazd na posesję i zatrzymał się dopiero po zderzeniu ze stojącymi na parkingu samochodami dostawczymi. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia doszło 11 listopada. 34-letni kierowca był nietrzeźwy i nie dostosował prędkości jazdy do warunków. Swoim osobowym daewoo najpierw staranował znak drogowy, po chwili wybił się i przeleciał nad rondem. Następnie wbił się w bramę na posesję firmy serwisującej pojazdy ciężarowe. Po kilkuset metrach zatrzymał się na zaparkowanych samochodach dostawczych.
Bodaj najsłynniejszy „lot” nad rondem odbył się w Rąbieniu (woj. łódzkim) – sprawę opisywały nawet zagraniczne media. 12 kwietnia 2020 roku pijany kierowca wjechał rozpędzonym suzuki na nasyp ronda, po czym wybił się w górę i przeleciał ponad 60 metrów. Ściął wierzchołek sosny i dosłownie przefrunął nad posągiem Jana Pawła II. Następnie spadł na dziedziniec kościoła, uderzając w budynku.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.