Prezes jest zszokowana zachowaniem firmy: „tego się nie spodziewałam”…
Agnieszka Derlecka, prezes PSS „Społem” w Ozorkowie, nie pozostawia suchej nitki na przedstawicielach firmy zarządzającej pomieszczeniami byłych Delikatesów Centrum przy Starzyńskiego.
Od kilku miesięcy, pomiędzy „Społem” a przedsiębiorstwem, trwały rozmowy ws. wynajęcia pustych w tej chwili pomieszczeń. Od samego początku kontakt nie był łatwy.
– Ostatnio otrzymałam jednak pozytywną informację dot. możliwości wynajmu tych pomieszczeń. Przygotowane zostały wszystkie niezbędne dokumenty. I gdy już miało dojść do podpisania umowy, dowiedziałam się, że jednak nic z tego nie będzie. Firma nie odbierała później telefonów, nie odpisywała na maile. Jestem bardzo zaskoczona takim podejściem i nie ukrywam, że po raz pierwszy spotkałam się z tak dużym brakiem tzw. etyki biznesowej – mówi prezes A. Derlecka. – Chyba przypadkowo ktoś odebrał w końcu telefon po drugiej stronie. Usłyszałam, że umowa nie zostanie podpisana ze „Społem”, bo spółdzielnia nie wynajmuje jeszcze ani jednego obiektu tego przedsiębiorstwa. Irracjonalne tłumaczenie. Przecież jeśli nie chcą podpisać umowy z nowym podmiotem, to trudno jest mówić o wcześniej współpracy.
Szefowa „Społem” nie wie, czy ktokolwiek jest zainteresowany wynajęciem pomieszczeń po Delikatesach. Przypuszcza, że obiekt jest szykowany dla marketu z zagraniczną siedzibą.
– Z niepokojem obserwuję, że dla naszej spółdzielczości i polskich firm nastały trudne czasy. Nie wiem dlaczego po tak trudnych dla nas przejściach związanych z pożarem ktoś rzuca nam kłody pod nogi. Na początku zapewniano nas o wsparciu i pomocy. Teraz jest zupełnie inaczej – dodaje Agnieszka Derlecka.
Więcej w najbliższym wydaniu papierowego Reportera.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.