Pijany kierowca wjechał w busa. Zostawił w zakleszczonym aucie pasażera, który zmarł
Do tragedii doszło na skrzyżowaniu ul. Łódzkiej z ks. Jerzego Popiełuszki w Zgierzu. W tym miejscu osobowy volkswagen zderzył się z busem.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący osobowym volkswagenem, skręcając w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa fordowi typu bus. Kierowca osobówki uciekł z miejsca zdarzenia, zostawiając poszkodowanego, zakleszczonego w pojeździe pasażera. Strażacy przy pomocy narzędzi hydraulicznych wydostali rannego z rozbitego samochodu i przekazali pod opiekę medykom. Niestety, 47-letni mężczyzna zmarł w szpitalu.
Kierujący fordem nie odniósł żadnych obrażeń.
Kilka godzin po wypadku policjanci zatrzymali kierowcę volkswagena, który uciekł z miejsca zdarzenia. Okazał się nim być mężczyzna w wieku 43 lat. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy.
Zgierzanin może odpowiedzieć za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczkę z miejsca wypadku. Za takie przestępstwo grozi kara do 12 lat więzienia.
Okoliczności śmiertelnego wypadku w Zgierzu wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
fot. ezg alarmowo
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.