Ostro na Konopnickiej w Łęczycy!
Przy ulicy Konopnickiej doszło do ostrej wymiany zdań między mieszkańcem Łęczycy a dostawcą jednego ze sklepów. Kiedy mężczyzna zwrócił kierowcy ciężarówki uwagę, że swoim autem niszczy chodnik, zrobiło się nieprzyjemnie.
– Dostawca wjeżdża pod same drzwi sklepu i rozjeżdża niedawno wyremontowany, przy okazji remontu ulicy Konopnickiej, chodnik. Ja rozumiem, że towar jest ciężki, ale miejsca parkingowe są bardzo blisko, to dosłownie dwa metry dalej. Niech sklep zadba, żeby na dzień dostawy zabezpieczyć jedno miejsce dla dostawcy. Kto później zapłaci za remont chodnika? A to się powtarza przy każdej dostawie do tego sklepu – mówi zdenerwowany mieszkaniec Łęczycy. – Kiedy zwróciłem uwagę zostałem niemiło potraktowany zarówno przez kierowcę, jak i przez pracujące w sklepie kobiety. Usłyszałem, że ciągle się czepiam, że jestem stary i nic im nie zrobię.
Mieszkaniec uważa, że nie można być obojętnym wobec podobnych sytuacji, bo za miejskie inwestycje płacą wszyscy mieszkańcy w swoich podatkach. A niszczenie mienia powinno być piętnowane. W trakcie wymiany zdań pod sklepem, mieszkaniec Łęczycy zauważył zaparkowany pod sądem radiowóz. Poinformował funkcjonariuszy o swoich zastrzeżeniach wobec stojącego na chodniku dostawcy.
– Policjanci przyjęli moje zgłoszenie, spisali moje dane i podjechali pod sklep. Nie wiem co było dalej. Ale mam nadzieję, że ten dostawca przestanie rozjeżdżać nam chodnik – dodaje społecznik.
Niszczenie chodników czy krawężników przez samochody dostawcze jest, niestety, problemem. Towar trzeba dostarczyć a nie przy każdym sklepie w bliskiej odległości jest parking. Poważne uszkodzenia chodnika niedawno były też m.in.na tyłach bloku nr 8 przy Konopnickiej. Oby naprawiony chodnik nie został ponownie zniszczony.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.