Nie posprzątałeś po swoim psie? Uważaj! Możesz zostać nagrany!
Wielu mieszkańców ma już dość nieodpowiedniego zachowania swoich sąsiadów. Donoszenie stało się chlebem powszednim. Straż miejska dostaje coraz więcej donosów. Są też zdjęcia a nawet filmy pokazujące wykroczenia popełniane przez łęczycan.
W ostatnim czasie nasiliło się donoszenia na mieszkańców, którzy zapominają sprzątać po swoich pupilach. Zanieczyszczone trawniki a nawet chodniki doprowadzają mieszkańców do szału. W ubiegłym tygodniu strażnicy miejscy dostali nawet nagranie pokazujące jedną z mieszkanek na spacerze z psem. Kobieta psich odchodów nie posprzątała. Jak poinformował funkcjonariuszy zgłaszający sprawę mieszkaniec, jest to codzienna praktyka, która trwa już od dawna.
– Mieszkańcy rzeczywiście mają już dosyć, zwłaszcza, kiedy coraz więcej mówi się o konieczności sprzątania po swoich pupilach i kładzie się na tę sprawę coraz większy nacisk. Nasze patrole w trakcie codziennej pracy także zwracają na tę sprawę szczególną uwagę, ale nie jesteśmy w stanie wyeliminować problemu. Dostajemy coraz więcej donosów, zarówno telefonicznie, osobiści, czy właśnie poprzez przesłanie zdjęć czy, jak ostatnio, filmu. W zgłoszeniach zazwyczaj podawane są osoby z nazwiska, które po pupilach nie sprzątają. Problemem jest jednak to, że jeśli ktoś dokonuje zgłoszenia anonimowo i nie chce być świadkiem w sprawie o ukaranie, to musimy złapać na gorącym uczynku osobę, która popełnia wykroczenie – mówi Tomasz Olczyk, komendant SM w Łęczycy. – Po otrzymaniu zgłoszenia, w danym miejscu nasilamy patrole. Mandat za nieposprzątanie po pupilu wynosi do 500 złotych.
Na co jeszcze donoszą łęczycanie do straży miejskiej? Można się zdziwić, ale donoszą praktycznie na wszystko… Od zgłoszeń, że prawdopodobnie sąsiad pali w piecu śmieciami, przez nieprawidłowe parkowanie, zaśmiecanie przestrzeni publicznej, zbyt głośne zachowanie a nawet wykroczenia drogowe.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.