Nastolatkowie z nożem napadli na przechodniów

Kryminalni z I Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zatrzymali 19-latka oraz jego 17-letniego kompana – podejrzanych o rozbój. Sprawca grożąc nożem, zażądał od pokrzywdzonych wydania kart bankomatowych oraz dowodów osobistych. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Mężczyźni na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź Śródmieście zostali aresztowani na najbliższe trzy miesiące. O ich dalszym losie zadecyduje sąd – za popełnione przestępstwo grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności.

31 maja 2024 roku tuż przed północą policjanci ze śródmiejskiego komisariatu otrzymali zgłoszenie o rozboju, do którego doszło przy ulicy Próchnika w Łodzi.

Tego dnia pokrzywdzony wracał wieczorem ze swoim kolegą do miejsca zamieszkania. W pewnym momencie zostali zaczepieni przez dwóch nieznanych im mężczyzn. Zaproponowali, aby podeszli do nich porozmawiać – twierdzili, że znają się ze szkolnych lat. Kiedy zbliżyli się do „znajomych” jeden z nich wyciągnął nóż i kazał zwabionym mężczyznom oddać dowody osobiste oraz karty bankomatowe. Przestraszeni zrobili to czego chciał napastnik. Gdy łupy były w rękach agresora odszedł wraz ze swoim kolegą od pokrzywdzonych.

Policjanci z I Komisariatu Policji w Łodzi natychmiast pojechali we wskazane miejsce i skrupulatnie przejrzeli zapisy monitoringów zarówno tych z pobliskiej posesji jak i znajdujących się w jej pobliżu. Dzięki zaangażowaniu stróżów prawa na efekty ich działań nie trzeba było długo czekać. Już po kilku godzinach policjanci zauważyli w pobliskim parku podejrzewanych.

Mężczyźni nie kryli zdziwienia, gdy zobaczyli stojących przed nimi kryminalnych.

19- latek usłyszał już zarzuty rozboju z użyciem noża oraz usiłowania dokonania płatności skradzioną kartą bankomatową. Tożsame zarzuty usłyszał jego 17- letni kompan.

Na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź Śródmieście podejrzani zostali aresztowani na najbliższe trzy miesiące. Teraz o ich losie zadecyduje sąd.

Przestępstwo rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia w polskim prawie zagrożone jest karą do 20 lat pozbawienia wolności.

Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z I Komisariatu Policji w Łodzi.