Mieszkańcy krytykują OPK
Narasta osiedlowy problem śmieciowy. Zdaniem lokatorów bloków przy ul. Bema pracownicy Ozorkowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego wybierają śmieci niesystematycznie. W ubiegłym tygodniu śmieciarka powinna przyjechać po pojemniki we wtorek – twierdzą mieszkańcy. Pojawiła się dopiero następnego dnia. Mieszkańcy ostro wypowiadają się o pracy osób odpowiedzialnych za odbiór nieczystości.
Gdy w środę byliśmy na osiedlu, pojemniki na śmieci były pełne. Niektóre nieczystości leżały w workach przy kubłach. Lokatorzy bloku przy ul. Bema 6 dali upust sowim emocjom.
– Do czego to podobne. Mieli być wczoraj. Śmieci jest pełno a w OPK robią sobie żarty – mówiła zdenerwowana pani Halina. – W ubiegłym roku śmieciarka przyjeżdżała trzy razy w tygodniu. Teraz tylko dwa razy – we wtorki i czwartki. Okazuje się, że w OPK-u nie trzymają się harmonogramu i jeżdżą sobie jak chcą.
Pracownicy Ozorkowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego nie chcieli z nami rozmawiać. Sytuacja pod blokiem pogorszyła się jeszcze bardziej, kiedy nie zabrano śmieci w kilku torbach, które nie zmieściły się do pojemnika na nieczystości.
– To skandal, że zostawiono te śmieci. Przecież chyba to nie powinien być problem, aby zabrać jak już w końcu łaskawie przyjechali te dwie-trzy torebki foliowe ze śmieciami. Naprawdę jestem mocno zbulwersowana takim podejściem pracowników OPK – dodaje pani Halina.
Na stronie internetowej ozorkowskiego magistratu ukazał się niedawno komunikat z przeprosinami. Można przeczytać, że z powodu awarii śmieciarek odpady zmieszane, które miały być odebrane 3 stycznia z nieruchomości przy ulicy: Cyprysowej, Dolnej, Maszkowskiej, Podleśnej, Różanej, Średniej, Zgierskiej będą odbierane pojazdem zastępczym 4 stycznia.
Czy kłopoty zostały już definitywnie rozwiązane? Wygląda na to, że nie. Co na to urząd?
Jak się dowiedzieliśmy burmistrz Jacek Socha zamierza spotkać się z Grzegorzem Stasiakiem, prezesem OPK, aby porozmawiać o problemach mieszkańców związanych z wywozem nieczystości.
Tekst i fot. (stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.