Ludzie nie mogą już na to patrzeć. – Trzeba mu odebrać tego psa, bo go zabije – usłyszeliśmy
Pani Beata z Ozorkowa (nazwisko znane redakcji) zawiadomiła policję z powodu psa, który miał zostać skopany przez sąsiada. Inni lokatorzy kamienicy również twierdzą, że pies jest maltretowany i żądają zajęcia się sprawą przez odpowiednie instytucje.
– Zgłosiłam już sprawę policji – mówi ozorkowianka. – Mój sąsiad przed kamienicą brutalnie skopał psa. To nie jest pierwszy raz. Gdy sobie popije, robi się agresywny. Pies został kopnięty kilka razy. Z tego co wiem, później trafił do weterynarza. Podobno ma uszkodzone jądra i powinien być noszony na spacer, by nie chodził. A ja dzisiaj widziałam jak go ciągną na smyczy. Pies ledwo powłóczył łapami. Tak dłużej być nie może. Pies tego nie przeżyje.
Lokatorka, która skontaktowała się z „Reporterem”, twierdzi, że działania policji nie są skuteczne.
– Funkcjonariusze przyjechali, ale nie zostali wpuszczeni do mieszkania oprawcy. Nie wiem, jakie będą dalsze kroki policji. Oby tylko sprawa nie została umorzona – martwi się pani Beata.
Dziś skontaktowaliśmy się z podkom. Magdaleną Nowacką, rzeczniczką policji w Zgierzu.
Czekamy na komentarz policji.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.