HomeAktualności z regionuLokatorzy zaskoczeni. Zamurowali spusty rynien

Lokatorzy zaskoczeni. Zamurowali spusty rynien

rynna2Niedawno PGKiM zamurowało przy bloku na ul. Ozorkowskie Przedmieście 5 spusty rynien, którymi woda powinna być odprowadzana do kanalizacji. Mieszkańcy bloku, z którymi rozmawialiśmy, są zaskoczeni. Tym bardziej, że piwnice bloku, po każdych opadach deszczu są zalewane. Lokatorzy obawiają się, że teraz będzie jeszcze gorzej.
Już z daleka widać, że rury spustowe zostały przy bloku zamurowane. Kilka dni temu na miejsce przyjechali pracownicy komunalki, aby sprawdzić, czy prace zostały dobrze wykonane.
– To zamurowanie nie jest na stałe. Jest to tak zrobione, że pod cementem jest styropian i dlatego można wyjmować cały ten element ze spustu – powiedział nam pracownik PGKiM.
Dlaczego rury zostały w ten sposób zaczopowane i czy nie odbije się to na jeszcze większym zalewaniu piwnic bloku?
– Prace zostały wykonane na wyraźną prośbę mieszkańców tego bloku – usłyszeliśmy. – Lokatorzy skarżyli się, że dzieci z pobliskich baraków wrzucały do rur różne papierzyska.
Teraz, jak łatwo odgadnąć, woda w czasie opadów spływać będzie z rynien wprost na chodnik. Mieszkańcy obawiają się, że piwnice będą jeszcze bardziej zalewane.
– Te wszystkie problemy z zalewaniem naszych piwnic rozpoczęły się zaraz po modernizacji bloku. Nie wiemy dlaczego tak się dzieje. Jeśli chodzi o zamurowanie rur spustowych, to jestem naprawdę zaskoczona. W tej sprawie nikt ze mną nie rozmawiał – mówi Teresa Waliszewska.
Zaskoczony zamurowaniem spustów rynien był także lokator, którego spotkaliśmy na klatce schodowej.
– To dziwne – powiedział lokator bloku. – Podczas zebrania wspólnoty mieszkaniowej o takim pomyśle nie rozmawialiśmy. Przewodniczącym wspólnoty jest pan Kulesza, trzeba będzie z nim porozmawiać. Jednak obecnie jest na urlopie. Jak przyjedzie na pewno lokatorzy zapytają się go o te zamurowane rury.
O sprawie chcieliśmy porozmawiać z prezesem PGKiM. Nie odbierał telefonu.
(stop)

UDOSTĘPNIJ:
Taksówkarze się bi
O mały włos przeje
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.