Lokatorzy pytają o pieniądze. Czy oszczędzano na remoncie?
Mieszkańcy kamienicy na placu Jana Pawła II nie mogą zrozumieć, dlaczego miasto nie wyremontowało całego dachu budynku, który został nadpalony po niedawnym pożarze. Lokatorzy twierdzą, że władze zaoszczędziły na pracach naprawczych i nie przekazały wszystkich pieniędzy uzyskanych z ubezpieczenia.
Przed rozpoczęciem remontu lokalna władza przekonywała, że cała suma pieniędzy z ubezpieczenia zostanie przeznaczona na naprawy – słyszymy od lokatorów. Okazuje się jednak, że wcale tak nie było.
– Z naszych informacji wynika, że miasto otrzymało z ubezpieczenia trzy razy więcej pieniędzy, od tych wydanych na remont – mówią mieszkańcy kamienicy, którzy nie kryją zdenerwowania.
– Ta część dachu, która nie została wyremontowana, przecieka. Musimy na strychu wykładać folię, aby woda nie leciała do naszych mieszkań. To dla nas ogromne zaskoczenie, że nie wyremontowano całego dachu. Czujemy się zlekceważeni i oszukani – uważa Barbara Rajska.
Henryk Zdończyk potwierdza słowa sąsiadki.
– Strych, przy opadach deszczu, jest zalewany – słyszymy. – W sprawie tego remontu byłem niedawno w OPK. Powiedzieli mi, że wykonano wszystkie prace zlecone przez miasto. Moim zdaniem nasza kamienica została po prostu objęta planem oszczędnościowym. A nie powinno tak być, bo jak się już coś robi, to robota powinna zostać zrealizowana profesjonalnie.
Grzegorz Brodowicz, kolejny lokator kamienicy, pokazuje duże plamy na suficie w swoim mieszkaniu.
– Woda zalewa mi sufit i nic się nie zmieni, póki nie naprawią całego dachu – skarży się pan Grzegorz.
Z kolei Paulina Stańczyk krytykuje robotników, którzy po pracach pozostawili na strychu ogromny bałagan.
– Nie posprzątali po sobie. Zostawili kartonowe pudła, szmaty. Najgorsze jest jednak to, że po tym niby remoncie na strychu nie wymieniono nadpalonych desek. Boimy się, że dach może się zawalić.
W sprawie remontu kamienicy i pieniędzy z odszkodowania wysłaliśmy mejlem pytania do magistratu.
Co na to urząd miasta?
Na remont wydano ponad 26 tys. złotych. Do dziś wpłynęło jedynie 1573 zł z tytułu odszkodowania od ubezpieczyciela w związku z przedłużającą się procedurą wykrycia sprawcy podpalenia. Pomimo ww. okoliczności kamienica mieszcząca się przy placu Jana Pawła II 14 będzie konsekwentnie i systematycznie remontowana: m.in. zostaną odmalowane lokale, które ucierpiały w wyniku pożaru. Jeżeli chodzi o przeciekający dach na nieremontowanej części kamienicy – do tej pory nie mieliśmy takich sygnałów od mieszkańców, jeżeli się pojawią – natychmiast zarządca podejmie działanie mające na celu zlikwidowanie przyczyny oraz skutków ewentualnej nieszczelności – czytamy w informacji z ozorkowskiego magistratu.
(stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.