Lokatorzy obawiali się wybuchu gazu
– Gdy odebraliśmy telefon, usłyszeliśmy od lokatorów bloku, że woń gazu jest bardzo wyczuwalna – mówi jeden ze strażaków. – Trudno powiedzieć, dlaczego po naszym przyjeździe gazu już nie było czuć. Nie traktujemy tego jak głupiego żartu. Zawsze trzeba sprawdzić podobne sygnały od mieszkańców.
W łęczyckiej straży dowiedzieliśmy się, że liczba zgłoszeń, które po telefonach jednak się nie potwierdzają, stanowi mały ułamek wszystkich interwencji. Należy dodać, że ten, kto wpada na pomysł zadzwonienia do strażaków tylko po to, aby zrobić im głupi żart, bardzo łatwo może zostać zidentyfikowany.
(stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.