HomeAktualnościKupcy z łęczyckiego targowiska denerwują się na kierowców

Kupcy z łęczyckiego targowiska denerwują się na kierowców

targowisko w łęczycy

Handlujący na łęczyckim targowisku co jakiś czas muszą denerwować się na zmotoryzowanych mieszkańców Łęczycy i okolic, którzy z placu targowego nie rzadko robią sobie parking. Kiedy jest po handlu lub auta stoją na wolnej przestrzeni, nie ma problemu. Gorzej, kiedy samochody zajmują opłacone miejsca targowe.

Takie sytuacje, niestety, się zdarzają. Kierowcy nie myślą o tym, że zostawiając samochód na długi czas mogą zająć plac do handlu. Najgorzej jest w soboty.

– To się powtarza. My płacimy za rezerwację miejsca, placowe, a nie można się rozstawić, bo stoją samochody. To są częste sytuacje na brzegu targowicy, przy pobliskich punktach handlowo-usługowych. Być może to ktoś z tych sklepów, ale to świadczyłoby już o totalnej ignorancji.

Kupcy, czemu nie ma się co dziwić, są zdenerwowani, kiedy dochodzi do podobnych sytuacji. Jeśli miejsce targowe jest zarezerwowane i opłacone, powinno być wolne. Urząd miasta wie o problemie na targu.

– Informacja dotycząca parkujących na targu aut została zgłoszona do urzędu miejskiego przez inkasentów pobierających opłaty. Według ustaleń z Jednostką Budżetową „Zieleń Miejska” w Łęczycy problem parkowania aut zostanie rozwiązany poprzez ustawienie dodatkowego znaku „zakaz zatrzymywania” -czytamy w informacji przesłanej z magistratu.

Oby znak rozwiązał problem, choć analizując, jak niektórzy kierowcy przestrzegają znaków zakazu ustawionych na terenie miasta, można mieć co do tego wątpliwości.

UDOSTĘPNIJ:
23-latek walczy o ż
Kradli luksusowe aut
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.