Koźlak ożyje
– Z wiatraka wychodzi duża drewniana belka za pośrednictwem której koźlak może być skierowany w różne strony – mówi Jolanta Małowiecka, przewodnik po starodawnej zagrodzie chłopskiej. – Mamy nadzieję, że ta propozycja spotka się z pozytywną oceną turystów. Myślę, że kilku mężczyzn będzie w stanie przekręcić koźlaka.
Pani Jolanta zapewnia, że pracujący wiatrak robi ogromne wrażenie.
– Gdy jest się w środku pracującego wiatraka, to ma się uczucie jakby cała ta drewniana konstrukcja żyła. Widać pracujące koło paleczne, słychać odgłosy trzeszczącego koźlaka pod wpływem podmuchów wiatru. Kto wie, może w tym roku odbędzie się również pokaz mielenia mąki.
Jak się dowiedzieliśmy do tej pory chłopską zagrodę odwiedziło prawie 10 tys. turystów, w tym zza granicy.
tekst i fot. (stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.