HomeDramat+Koszmarny wypadek! Odpoczywała na ławce, gdy wjechał w nią motocyklista. Seniorka nie przeżyła

Koszmarny wypadek! Odpoczywała na ławce, gdy wjechał w nią motocyklista. Seniorka nie przeżyła

zginęła na ławce

Jak mogło dojść do takiej tragedii? – zastanawiają się nie tylko ci, którzy znali seniorkę z Ozorkowa. 85-letnia pani Regina odpoczywała na ławce przy ul. Nowe Miasto, gdy wjechał w nią motocyklista. Staruszka zmarła w szpitalu. Prokuratura prowadzi dochodzenie i wyjaśnia wszystkie okoliczności tego koszmarnego wypadku.

Niedawno odbył się pogrzeb seniorki. O dramacie rozmawialiśmy z lokatorami bloku na Nowym Mieście, w którym mieszkała 85-latka.

– Wciąż nie mogę w to uwierzyć – mówi roztrzęsiona pani Grażyna, której na wspomnienie o tragedii łzy lecą z oczu. – Też mogłam zginąć. Szłam w stronę ławki, bo z daleka widziałam jak siedzi na niej Regina. Miałam dosłownie do niej kilkanaście metrów. I nagle ten huk i widok motoru, który jedzie wprost na siedzącą na ławce kobietę. Regina znalazła się na ziemi. Była cały czas nieprzytomna. Nie było krwi, widocznie doznała bardzo dużych obrażeń wewnętrznych. Boże… co za nieszczęście.

Mieszkanka osiedla dodaje, że od dnia dramatu omija ławkę. Chodzi do bloku inną drogą.

– Chyba już nie usiądę na tej ławce – słyszymy. – Ciężko jest przyjąć do wiadomości, że można zginąć w taki sposób. Wiem, że z Reginą siedziała jeszcze sąsiadka. Poszła do domu dosłownie 5 minut przed tym wypadkiem.

„Reporter” rozmawiał jeszcze z innymi sąsiadami pani Reginy. Jeden z lokatorów z parteru bloku przyznał, że bardzo lubił odpoczywać z seniorką na ławce.

– Lubiliśmy sobie pogadać. Pani Regina mieszkała sama, nie miała dzieci. Jej mąż zmarł wiele lat temu. Te rozmowy – nie tylko ze mną – były dla starszej pani bardzo ważne. Dlatego często można było ujrzeć panią Reginę w pogodne dni na tej ławce. Do głowy by mi nie przyszło, że w tym miejscu może się stać coś aż tak strasznego. To była sympatyczna i kulturalna osoba.

Jak doszło do tragedii przy skrzyżowaniu ul. Nowe Miasto i Sucharskiego? W sprawie skontaktowaliśmy się z policją.

– Aktualnie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Zgierzu, jak doszło do tego nieszczęśliwego zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 55-letni kierujący oplem wykonując z ul. Sucharskiego manewr skrętu w lewo w ul. Nowe Miasto nie zachował szczególnej ostrożności i nie zastosował się do znaku pionowego A-7 (ustąp pierwszeństwa) doprowadzając do zderzenia z 24-letnim motocyklistą, który jechał ul. Nowe Miasto z kierunku ul. Konstytucji 3 Maja w kierunku ul. Lotniczej. W wyniku zderzenia kierujący motocyklem utracił panowanie nad pojazdem i zjechał na chodnik znajdujący się po prawe stronie jezdni, a następnie na pas zieleni i uderzył w ławkę na której siedziała 85-letnia kobieta. Niestety, 85-latka zmarła w szpitalu. Do szpitala został też przewieziony motocyklista. Kierujący byli trzeźwi – informuje podkom. Robert Borowski, oficer prasowy policji w Zgierzu.

– Nie zapomnę tego widoku leżącej obok ławki nieprzytomnej sąsiadki w którą wjechał motor – mówi z płaczem pani Grażyna z osiedla przy Sucharskiego
Okrutne bestialstwo!
Makabra na działkac
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.