Kłopoty z zarejestrowaniem auta
Zarejestrowanie auta w wydziale komunikacji łęczyckiego starostwa wymaga niezwykłej cierpliwości. Zainteresowanych jest wielu, stąd dodzwonienie się i uzyskanie terminu wizyty nie jest proste.
O sporym problemie mówi nasz czytelnik Marek Nitecki.
– Kupiłem samochód i chciałbym go w końcu zarejestrować. Przez cały tydzień próbowałem we wskazanych godzinach dodzwonić się do rejestracji wydziału komunikacji, niestety bezskutecznie. Problemem jest to, że w ciągu 30 dni trzeba dokonać rejestracji, tylko jak zmieścić się w terminie, skoro nie można się dodzwonić i umówić na wizytę? – pyta pan Marek.
Problem w starostwie powiatowym jest znany.
– W ubiegłym roku, kiedy skala zachorowań była zdecydowanie mniejsza, przynajmniej na początku i w połowie roku, Minister Transportu wydał rozporządzenie dopuszczające możliwość rejestracji pojazdu w ciągu 180 dni, obecnie od stycznia obowiązuje 30 – dniowy termin rejestracji. Istotnie, klientów w wydziale komunikacji jest tyle samo a nawet więcej a pracownicy też chorują, w chwili obecnej dwie osoby przebywają na zwolnieniach lekarskich. W tej sytuacji, jest jeszcze takie wyjście, że jeżeli pojazd został nabyty w Polsce, to wystarczy w ciągu 30 dni przysłać drogą korespondencyjną zgłoszenie o nabyciu pojazdu. Możliwość ta nie dotyczy przypadków, w których auto zostało sprowadzone zza granicy, w takiej sytuacji obowiązuje termin 30 – dniowy – wyjaśnia Ireneusz Barański, sekretarz starostwa powiatowego w Łęczycy.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.