Jechał po kielichu ciężarówką w stronę Łęczycy

Kierowca ciężarówki jechał drogą krajową K91 mając ponad promil alkoholu w organizmie. Jazdę nieodpowiedzialnego 58-latka przerwał, będący na wolnym funkcjonariusz Straży Granicznej w Gdańsku. Dzięki czujności i zdecydowanej reakcji 38-latka nie doszło do tragedii. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.

27 maja 2021 roku około godziny 18.40,w czasie wolnym od służby, funkcjonariusz Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku, jadąc prywatnym samochodem drogą K91 w kierunku Łęczycy, zwrócił uwagę na ciężarówkę z naczepą, której kierowca nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy. Mając podejrzenie, że tirem może podróżować nietrzeźwy nie pozostał obojętny. Po tym jak auto się zatrzymało zareagował i nie mając wątpliwość co do stanu trzeźwości kierowcy niezwłocznie uniemożliwił mu dalszą jazdę, wyciągając kluczyki ze stacyjki. Wezwani na miejsce policjanci zbadali stan trzeźwości 58–letniego kierowcy scanii. Okazało się, że w jego organizmie jest 1,2 promila alkoholu. Dzięki czujności i właściwej reakcji świadka nie doszło do tragedii a mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego nie uniknie odpowiedzialności. Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.