Jak grzeszą łęczycanie?
Z czego spowiadają się wierni? Łęczycanie grzeszą tak samo jak wszyscy, czyli nagminnie popełniają siedem grzechów głównych i łamią nakazy dekalogu. Najwięksi grzesznicy rzadko szczerze żałują i szybko zapominają o obietnicy poprawy.
Prawdziwą plagą dzisiejszych czasów jest życie w nieformalnych związkach i brak ograniczeń w sferze seksualnej już od bardzo wczesnych lat. Młodzi ludzie coraz mniej chętnie podchodzą do sakramentu małżeństwa, boją się konsekwencji, nie chcą zobowiązań. Wybierają beztroską zabawę, wygodnictwo lub karierę zawodową, którą stawiają ponad miłością. Pogoń za pieniądzem, to nic innego jak chciwość. Żądza bogacenia się często przysłania prawdziwe wartości, do których warto dążyć. To z chciwości najczęściej rodzi się zawiść, pycha, zazdrość, agresja i kłamstwo, czyli kolejne cywilizacyjne przewinienia. Dodając alkohol, przemoc i kradzieże otrzymamy zestawienie najczęściej popełnianych grzechów.
Wśród wiernych z Łęczycy można śmiało powiedzieć, że lista religijnych „wykroczeń” jest identyczna. Zapytaliśmy ojca Leszka Walkiewicza, gwardiana zakonu ojców Bernardynów, o jakich grzechach najczęściej słyszy w konfesjonale. Choć odpowiedź nie jest jednoznaczna, ojciec gwardian wskazuje najczęściej zauważane przewinienia mieszkańców.
– To, co słyszymy w konfesjonale pozostaje jedynie do naszej wiadomości. Tajemnicy spowiedzi nie wolno łamać. Grzechy się powtarzają, więc nie chciałbym, żeby którykolwiek wierny pomyślał, że mówię właśnie o nim – tłumaczy ojciec Leszek. – Mogę natomiast powiedzieć, co zauważamy na co dzień. Na pewno w społeczeństwie jest zdecydowanie mniej miłosierdzia i zrozumienia a przecież życie w miłości do bliźniego jest bardzo ważne. Rośnie również liczba związków niesakramentalnych, co za tym idzie nagminnie popełniany jest grzech nieczystości. Wiele też osób dąży do poprawienia swojego bytu materialnego za wszelką cenę. Praca i zapewnienie dobrych warunków rodzinie jest ważne, ale w granicach rozsądku. Chciwość jest jednym z grzechów głównych. Pamiętajmy też, że grzechem jest m.in. nadużywanie zarówno alkoholu, jak i innych używek oraz robienie zakupów i porządków w niedziele.
Ojciec gwardian apeluje o życie w szczerości i budowanie relacji międzyludzkich opartych na prawdzie. Kłamstwo jest bowiem wyjątkowo powszechne, a dla niektórych stało się już codziennością. Wśród tych negatywnych zachowań zauważanych przez duchownego u mieszkańców, budująca jest postawa wielu wiernych.
– Obecnie osoby spowiadające się, są bardziej niż kiedyś świadome swojej wiary. Częściej korzystają z sakramentów, we mszy świętej uczestniczą nie tylko w niedziele. Parafianami praktykującymi nie są wyłącznie osoby starsze, jest wiele osób w średnim wieku i młodszych – przyznaje ojciec Leszek Walkiewicz.
(zz)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.