Indyjska mutacja koronawirusa w Polsce. Powołano specjalny zespół
Potwierdzono ogniska indyjskiej mutacji koronawirusa w Polsce. – Powstał specjalny zespół ds. badania mutacji koronawirusa. Badanie nowych mutacji jest kluczowe dla niedopuszczenia do kolejnej fali zakażeń – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.
- W Polsce wykryto dwa ogniska indyjskiej mutacji koronawirusa – pod Warszawą i w Katowicach.
- Powstał specjalny zespół ds. badania mutacji koronawirusa – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.
- W skład zespołu wchodzą m.in. przedstawiciele Głównego Inspektora Sanitarnego i Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
– Widzimy, że jednym z głównych wysiłków i wyzwań, które powinny być podejmowane w ramach walki z pandemią, to nie jest w tej chwili budowa systemu łóżek i zwiększanie ich liczby, tylko zbudowanie skutecznego mechanizmu śledzenia i badania, z jakimi mutacjami mamy do czynienia – powiedział na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
Powołano zespół ds. śledzenia mutacji koronawirusa
Jak podkreślił, taki mechanizm – specjalny zespół ds. badania mutacji koronawirusa – został powołany przy ministrze zdrowia.
– Badanie nowych mutacji koronawirusa, w tym dwóch nowych ognisk tzw. mutacji indyjskiej, jest kluczowe dla niedopuszczenia do kolejnej fali zakażeń. Powstał specjalny zespół ds. badania mutacji koronawirusa. Zadaniem tego zespołu jest monitorowanie i koordynowanie pracy w zakresie sekwencjonowania genomu, czyli po prostu badania tego, z jaką mutacją mamy do czynienia – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.
W jego skład wchodzą m.in. przedstawiciele Głównego Inspektora Sanitarnego i Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
– Nowe mutacje mogą przyczynić się do powstania kolejnej fali zakażeń – podkreślił minister.
Zaznaczył jednak, że takie ryzyko mogą nieść ze sobą te mutacje, przed którymi nie będzie chroniło szczepienie. Niedzielski przypomniał również, że tzw. trzecia fala zakażeń spowodowana była w dużej mierze rozprzestrzenianiem się tzw. brytyjskiej mutacji koronawirusa.
Szef resortu zdrowia dodał, że w ciągu ostatniego weekendu trwały badania nad przypadkiem polskiego dyplomaty oraz jego rodziny, którzy zarażeni COVID-19 zostali z zastosowaniem specjalnych procedur sanitarnych sprowadzeni z Indii do Polski.
– Niestety, okazało się, że u dwóch osób z rodziny dyplomaty mamy już potwierdzoną informację o tym, że te osoby były zakażone mutacją indyjską – poinformował.
Jak dodał, przypadki związane ze sprawdzonym z Indii dyplomatą to nie jedyne, gdzie pojawił się indyjski wariant. Niedzielski poinformował, że wykryto kolejne dwa ogniska związane z mutacją indyjską, jedno w ognisko w okolicach Warszawy, a drugie w Katowicach.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.