HomeKraj i ŚwiatHorror kredytobiorców!

Horror kredytobiorców!

stopy procentowe

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na podwyżkę stopy referencyjnej o 0,75 pkt. proc. Główna stawka oprocentowania w NBP od maja wynosi 5,25 proc. To nie jest dobra wiadomość nie tylko dla osób, które już spłacają kredyty, ale także dla tych, którzy dopiero chcą zaciągnąć zobowiązanie.

To kolejny krok w walce z wymykającą się spod kontroli inflacją, ale również cios w kredytobiorców, którzy będą musieli liczyć się z wyższymi kosztami spłaty kredytu, przynajmniej do końca roku, czyli do momentu, w którym stawką referencyjna dla kredytów hipotecznych pozostanie WIBOR.

Na czwartkowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej po raz piąty w tym roku przegłosowała podwyżkę stóp procentowych. Tym razem wyniosła ona 75 punktów bazowych. Od piątku 8 maja stopy procentowe NBP będą wynosić kolejno:

  • stopa referencyjna 5,25% w skali rocznej, wzrost z 4,50%
  • stopa lombardowa 5,75% w skali rocznej; wzrost z 5,00%
  • stopa depozytowa 4,75% w skali rocznej; wzrost z 4,00%
  • stopa redyskonta weksli 5,30% w skali rocznej; wzrost z 4,55%
  • stopa dyskontowa weksli 5,35% w skali rocznej, wzrost z 4,60%
  • stopa rezerwy obowiązkowej 3,50% w skali rocznej, czyli bez zmian

To, co może bardziej interesować szczególnie kredytobiorców, to pytanie o koniec cyklu podwyżek stóp procentowych – kiedy stopy NBP przestaną rosnąć i na jakim poziomie się zatrzymają? Analitycy czołowych banków nie pozostawiają w tej kwestii złudzeń – majowa podwyżka stóp procentowych to nie koniec zacieśniania polityki pieniężnej NBP. Najbardziej zachowawcze prognozy mówią o wzroście stopy referencyjnej do poziomu 6,5% i zakończeniu cyklu podwyżek oprocentowania w lipcu – takiego zdania są ekonomiści Crédit Agricole i Santander Bank Polska. Znacznie mniej powściągliwi są analitycy Banku Handlowego, którzy wskazują na przedział stopy referencyjnej w zakresie od 7,5% do 8,0% do końca roku, w zależności od tego jak będzie kształtowała się presja płacowa. Analitycy PKO BP i mBanku zakładają, że stopy procentowe mogą przekroczyć 7%, natomiast jak dotąd najmniej optymistyczną prognozę dla kredytobiorców mają analitycy ING Banku Śląskiego, którzy twierdzą, że stopa referencyjna jeszcze w tym roku ma szansę osiągnąć dwucyfrową wartość (przedział 7,50-10,00), co ostatni raz miało miejsce w kwietniu 2002 roku.

BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.