Gruby przekręt na akcje Orlenu! Mieszkaniec powiatu łęczyckiego stracił ponad 130 tysięcy złotych!
Prokuratura Rejonowa w Łęczycy prowadzi sprawę oszustwa internetowego „na Orlen”. Oszuści podszywający się pod konsultantów spółki wkradli się na telefon mieszkańca powiatu łęczyckiego, zabrali dane do konta bankowego i wyczyścili konto. To pierwszy przypadek oszustwa „na Orlen” w regionie.
Ostatnio w sieci, głównie na portalach społecznościowych zobaczyć było można podrobione reklamy Orlenu – ich twarzą jest prezes PKN Orlen Daniel Obajtek oraz Robert Kubica, współpracujący z Orlenem. Plakaty zachęcają do kupna akcji polskiej spółki – inwestując 900 złotych można liczyć na duże zyski. Oszuści internetowi wykorzystują chwytliwe hasła i obietnice szybkich, sporych pieniędzy. Cel jest jeden – złapać na haczyk nieostrożnych użytkowników internetu. Ostatnio, niestety, mieszkaniec powiatu łęczyckiego padł ich ofiarą. Gdy w mediach społecznościowych zauważył wiadomość zachęcającą do zainwestowania w akcje Orlenu za jedyne 900 złotych – skusił się.
Poszkodowany początkowo wpłacił 900 złotych, zgodnie z treścią ogłoszenia. Następnie skontaktował się z nim konsultant chcąc za akcje spółki 4,5 tysiąca dolarów. Mężczyzna odmówił. Po jakimś czasie zadzwoniono kolejny raz – ofiara oszustów miała zainstalować na swoim urządzeniu mobilnym aplikację AnyDesk, niestety mieszkaniec powiatu łęczyckiego wykonał polecenie rzekomego konsultanta – relacjonuje Andrzej Pankiewicz, szef Prokuratury Rejonowej w Łęczycy.
Aplikacja posłużyła do włamania się na telefon pokrzywdzonego, a z jego konta zniknęło ponad 130 tysięcy złotych. Mężczyzna szybko zorientował się, że padł ofiarą przestępstwa i sprawę natychmiast zgłosił do Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy. Czas odgrywa tu kluczową rolę – policja może natychmiast zablokować konto, z którego skradziono środki, informacja idzie też do banku, który, o ile nie jest za późno – może zablokować i cofnąć transakcję przed ostatecznym transferem środków.
Oszuści dzwonili do pokrzywdzonego kilka razy z różnych numerów telefonu, każdy jednak rozpoczynał się od 22. Były to numery: 22 10 43 127; 22 10 43 727; 22 10 43 619; 222 10 43 719.
Pamiętajmy, żeby pod żadnym pozorem nie instalować nieznanych bądź niesprawdzonych aplikacji. Nie warto też kusić się na obietnice szybkiego zysku, bo zwykle są to próby oszustwa lub wyłudzenia danych do kont bankowych.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.