Grill na Mielczarskiego
Ozorkowianie opisują w internecie, jak przy ul. Mielczarskiego ktoś rozpalił kilka dni temu grilla. O mandat teraz jest naprawdę łatwo. Jak to możliwe, że w dobie pandemii ktoś bezkarnie grilluje w centrum miasta? Lokatorka denerwuje się ponadto, że resztki z grilla wysypane zostały wprost pod blokiem.
„Ktoś z bloku na ul. Mielczarskiego urządził sobie grilla. Fajnie. Pogoda sprzyja. Jest ok. Szkoda tylko, że ten ktoś cały rozżarzony brykiet wysypał pod moje okno. Człowieku czy Ty zdajesz sobie sprawę co mogło się stać? O 3 w nocy miałam całe zadymione mieszkanie a pod oknem trzeba było gasić pozostałości Twojego grilla. Mam nadzieję, że następnym razem się zastanowisz nad tym co robisz!” – czytamy opis zdarzenia przekazany na portalu społecznościowym przez internautkę.
Trzeba dodać, że policja wystawia teraz mandaty nie tylko za rozpalanie grilla. Kary można też otrzymać na przykład za korzystanie z myjni samochodowej, bieganie po parkach, czy wymianę opon na letnie. Nasze wyjścia na zewnątrz są uzasadnione tylko w określonych przypadkach, m.in. po zakupy, do apteki i do pracy.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.