Goniąc za kangurem! „Jest szybszy od nas”…

„Trudno będzie go złapać, bo jest szybszy od nas” – to jeden z ostatnich komunikatów z gminy Rozprza, po której swobodnie hasał… kangur. Zwierzę uciekło z prywatnej posesji. Zostało namierzone nieopodal miejscowego ośrodka zdrowia, jednak nie zostało odłowione. Według komunikatów internautów, kangur widziany był w Piotrkowie.
Władze miasta i gminy wydały ostrzeżenie dla mieszkańców.
„W dniu 1 sierpnia 2025 r. do Urzędu Miasta i Gminy Rozprza wpłynęła informacja o ucieczce Kangura z terenu prywatnej posesji. Centrum Zarządzania Kryzysowego natychmiast podjęło stosowne działania, powiadamiając odpowiednie służby oraz uruchamiając procedury mające na celu lokalizację i bezpieczne odłowienie egzotycznego zwierzęcia. Pomimo zaangażowania gminnych struktur, właściciel kangura – z uwagi na deklarowane ograniczenia finansowe – samodzielnie wynajął prywatną firmę, deklarując jednocześnie kontakt z weterynarzem, który miał przybyć na wezwanie i uśpić zwierzę. W rzeczywistości jednak nikt taki się nie pojawił, a zwierzę nadal przebywało na wolności. Podczas rutynowych ćwiczeń, druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP) Rozprza, wykorzystując drona, zlokalizowali zwierzę. W momencie, gdy okazało się, że nikt nie podejmuje się jego przejęcia, druhowie OSP – z własnej inicjatywy i całkowicie bezinteresownie – podjęli próbę jego odłowienia. Używając specjalnych siatek oraz improwizowanych metod, z narażeniem własnego bezpieczeństwa i kosztem prywatnego czasu, wykazali się ogromnym poświęceniem, siłą, energią i determinacją, dążąc do rozwiązania sytuacji w sposób odpowiedzialny i bezpieczny.
Urząd Miasta i Gminy Rozprza składa serdeczne podziękowania druhom OSP za wzorową postawę obywatelską, zaangażowanie, szybkie działanie oraz wyjątkową gotowość do niesienia pomocy – nawet w tak nietypowych i trudnych okolicznościach. Wasza postawa zasługuje na najwyższe uznanie.
Niestety, mimo tych wysiłków, kangur zdołał ponownie uciec. W związku z tym informujemy, że nadal przebywa on na wolności.
Jednocześnie stanowczo prostujemy pojawiające się nieprawdziwe informacje, jakoby:
zwierzę zostało już schwytane – to nieprawda, jego obecność nie stwarza zagrożenia – z uwagi na nieprzewidywalność zachowania dzikiego zwierzęcia, sytuacja może być potencjalnie niebezpieczna.
Apelujemy do mieszkańców o zachowanie ostrożności. W przypadku zauważenia kangura prosimy nie zbliżać się do niego ani nie podejmować prób jego chwytania. Należy niezwłocznie poinformować służby dzwoniąc na numer 112”.
Kangur z Rozprzy, który w piątek uciekł z prywatnej posesji, został namierzony w sobotę. Udało się to dzięki dronowi, wyposażonemu w termowizję.
Strażacy ochotnicy namierzyli zwierzę nieopodal ośrodka zdrowia, gdzie skrywał się w zaroślach.
Na portalach społecznościowych przekazywane są informacje, że kangur jest już w Piotrkowie.

BRAK KOMENTARZY