Golasy na działkach
Szok i niedowierzanie… tak w skrócie można opisać reakcję działkowiczów, którzy niedawno widzieli golasów biegających między altankami na terenie ogródków działkowych przy ul. Konstytucji 3 Maja.
Jak nam powiedział jeden z działkowców, bez ubrań było dwóch mężczyzn i kobieta. Wcześniej towarzystwo raczyło się alkoholem u właściciela działki.
– Łukasz (nazwisko do wiadomości red.) dość często zapraszał na swoją działkę amatorów procentów – mówi działkowicz. – Jednak przed tym incydentem z golasami, na działce odbywały się jedynie imprezy zakrapiane alkoholem a nie żadne rozbieranki. Popili sobie i poszli spać. W sobotę było inaczej. Najpierw pijani biegali bez ubrań, a potem na dodatek się bili. Najwidoczniej poszło o kobietę.
Ozorkowianka, o której mówi działkowicz, jest dość dobrze znana w środowisku ludzi nie stroniących od kieliszka.
– Ta pani wyprowadziła się z domu i z tego co wiem już od dawna mieszka na działkach. Jej niby przyjaciel załatwia do zabawy różnych panów. Upijają się a potem pani pełni rolę prostytutki. Wiem o tym, bo sama mi kiedyś powiedziała o tych sprawach i dziwnych układach. Boi się odejść od tego faceta. Tak szczerze mówiąc, to nie wiem jak jej pomóc – usłyszeliśmy od mieszkanki, która wolała pozostać anonimowa.
Działkowcy, którzy zobaczyli rozebranych ludzi, nie wezwali policji. Porozmawiali jednak z właścicielem działki, aby już nie zapraszał na pijackie hulanki swoich znajomych.
– Na razie jest spokój. Mamy nadzieję, że tak już zostanie – mówi działkowicz z ul. Konstytucji 3 Maja.
(stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.