Fotowoltaika na balkonie. Czy to ma sens?
W Ozorkowie niektórzy lokatorzy decydują się na montaż paneli fotowoltaicznych na balkonach. Czy montaż takich mini – instalacji ma w ogóle sens? Okazuje się, że balkonowa fotowoltaika, to żaden absurd.
Na takie rozwiązania decydują się niektórzy lokatorzy bloków mieszkalnych.
Fotowoltaika na balkonie w budynkach wielorodzinnych jest legalna. Ale trzeba mieć na to zgodę. Montaż instalacji bez zgody zarządcy budynku może być uznany za samowolę budowlaną.
– Mini – fotowoltaika to wciąż nowe zagadnienie w naszym mieście – mówi Zdzisław Ewiak, prezes spółdzielni mieszkaniowej w Ozorkowie. – Pierwsze takie instalacje były zakładane, przy naszej zgodzie, w ub. roku. O ile dobrze pamiętam są trzy takie instalacje.
Jak działa balkonowa fotowoltaika? Zasada działania jest ta sama, co w przypadku domowej instalacji fotowoltaicznej. Tzw. mikroinwenter przetwarza prąd stały w prąd zmienny, odpowiedni do napięcia w sieci elektrycznej. Do jednego mikroinwentera możesz podłączyć 2-6 paneli fotowoltaicznych, więc jedno takie urządzenie w zupełności wystarczy na całe mieszkanie. Jeśli masz kilka paneli fotowoltaicznych (na balustradzie, podłodze balkonu, przy wejściu na balkon, na daszku balkonowym), to każdy z nich będzie dostarczał energię niezależnie.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.