Dziwne odgłosy na zamkowym dziedzińcu…
„Od tygodnia na dziedzińcu zamkowym słychać było piski, nawoływania i dziwne odgłosy.
W końcu udało się zidentyfikować źródło tych dźwięków. Okazało się, że na dębie, który daje cień na dziedzińcu przysiadły mama sowa i trójka jej sowich dzieci” – informuje na swojej stronie www muzeum w Łęczycy.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.