HomeAktualności z regionuDziałkowcy skarżą się na fetor z oczyszczalni ścieków

Działkowcy skarżą się na fetor z oczyszczalni ścieków

fetor z oczyszczalni

Przyjemna, prawdziwie wiosenna aura sprawiła, że w ub. tygodniu wielu działkowców po zimowej przerwie odwiedziło swoje ogródki. Jak usłyszeliśmy, wypoczynek na działkach nie jest jednak komfortowy. Wszystko przez pobliską oczyszczalnię ścieków należącą do znanej w mieście restauracji.

Problem z oczyszczalnią nie jest nowy. Zdaniem miłośników odpoczynku na świeżym powietrzu właściciele restauracji robią zbyt mało, aby zniwelować dokuczliwy zapaszek. Czy faktycznie tak jest?

– Niedawno poszedłem na działkę, która położona jest w bliskiej odległości od tej oczyszczalni. Jak wiatr zawiał w moją stronę, to fetor był nie do wytrzymania. W takich warunkach trudno o dobry wypoczynek – mówi jeden z działkowców, który skontaktował się z redakcją.

Pojechaliśmy na miejsce. Nie da się ukryć, że nieprzyjemna woń z oczyszczalni jest wyczuwalna. Kolejni działkowcy potwierdzają, że sąsiedztwo z oczyszczalnią do przyjemnych nie należy.

– W sprawie tego fetoru już wiele razy rozmawialiśmy z właścicielami restauracji – usłyszeliśmy od działkowców. – Pisaliśmy też do nich, aby coś z tym zrobili. Myślimy, że jest tam jakaś wada techniczna, bo ten fetor nie powinien być aż tak wyraźny. Niestety, nic się nie zmienia. Czy w czasie kolejnego sezonu na działkach znów będziemy zatykać nosy?

Jakub Madej, współwłaściciel restauracji, nie zamierza ukrywać, że znane są mu zastrzeżenia działkowców, bo miał okazje z nimi kilka razy osobiście rozmawiać.

– Biologiczna oczyszczalnia ścieków została wybudowana zgodnie z technologią przewidzianą dla tego typu urządzenia, zgodnie z zatwierdzonymi projektami i w wydanymi pozwoleniami. Ze względu na możliwe oddziaływanie oczyszczalni na otoczenie znajduje się ona w przepisowej odległości od granicy naszej działki i tym samym ogródków działkowych. Jest cyklicznie serwisowana i wywożony jest z niej osad. Żadna z instytucji, która przeprowadzała kontrolę, nie stwierdziła uchybień. Po interwencji działkowców oczyszczalnia była poddana inspekcji i nie stwierdzono żadnych wad konstrukcyjnych, defektu lub nieprawidłowego działania. Wartym podkreślenia jest fakt, że inwestujemy w nowoczesne rozwiązania proekologiczne. Niedawno na przykład wymieniliśmy stary piec węglowy, i teraz ogrzewanie oraz ciepłą wodę mamy dzięki piecom gazowym. Dodam jeszcze tylko, że zgłoszenia działkowców są sporadyczne. W trakcie letniego sezonu jesteśmy informowani o nieprzyjemnym zapachu zaledwie kilka razy. Trzeba mieć na uwadze, że sami też jesteśmy żywo zainteresowani jak najbardziej prawidłowym funkcjonowaniem oczyszczalni ponieważ blisko niej znajdują się nasze zabudowania, gdzie są pokoje dla naszych gości. Jednak nie mniej ważne dla nas jest życie w zgodzie z sąsiadami.

UDOSTĘPNIJ:
To idzie młodość.
Brali udział w tzw.
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.