Drzewa pod topór!

Wiele drzew w Łęczycy jest przeznaczonych do wycięcia. Na pniach tych, które są pod topór, znalazły się zielone krzyżyki. Takich oznaczeń jest w samym centrum miasta naprawdę sporo. Mieszkańcy mają obawy i pytają o wycinkę.
Duże kontrowersje w Łęczycy wzbudza sprawa drzew wyznaczonych do wycięcia. Na wielu z nich znalazły się zielone krzyżyki. Łęczycanie martwią się – jak usłyszeliśmy – tak dużą skalą wycinki prowadzonej przez miasto.
Z samej ulicy Zamkowej zniknąć ma większość drzew. Do wycinki przeznaczone są też drzewa rosnące w niedalekiej odległości od pl. Kościuszki – na przykład przy ul. Ozorkowskiej i Belwederskiej.
– Byłem ostatnio na placu i zobaczyłem te krzyżyki na pniach drzew. Jest ich bardzo dużo. Drzewa łatwo jest wyciąć, ale później trzeba czekać wiele lat aż urosną nowe – mówi jeden z zatroskanych czytelników, który ws. drzew skontaktował się z redakcją.
Urząd miasta w Łęczycy uspokaja. Jak informuje, skala wycinki nie jest aż tak duża.
„Planowane jest usunięcie 6 sztuk drzew w centrum Łęczycy (przy ul. Zamkowej) ze względu na ich bardzo zły stan zdrowia i wypróchnienie. Wycinka została uzgodniona z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska. Po wycięciu drzew wykonane zostaną nasadzenia rekompensujące w ilości większej niż usuwane” – czytamy w odpowiedzi magistratu.
Urząd odniósł się też do drzew rosnących w innych miejscach w mieście.
„Przy ul. Ozorkowskiej zostały usunięte wyłącznie suche drzewa, na które została wydana decyzja. W to miejsce pojawią się również nasadzenia rekompensujące”.
Pomimo tłumaczeń urzędu, mieszkańcy martwią się, że Łęczyca jest coraz mniej „zielonym miastem”.








BRAK KOMENTARZY