Druhowie z Grabowa odnowili strażacką bryczkę konną. Na tym nie chcą poprzestać…
Prezes OSP wraz z 53 członkami drużyny, postanowili „ocalić od zapomnienia” tradycje strażackie.
Przed budynkiem OSP w Grabowie stoi tradycyjny wóz strażacki, którym dawniej druhowie jeździli gasić pożary.
– Pomysł ustawienia bryczki konnej przypadł do gustu zarówno druhom jak i społeczeństwu, toteż na zebraniu sołeckim osady Grabów postanowili przyznać nam środki na jego realizację – mówi prezes Zbigniew Sobczyński.
Druhowie ocalili od kompletnego zniszczenia bryczkę konną, która niegdyś służyła jako wóz bojowy.
– Bryczka stała gdzieś w zaroślach w jednej z wsi pod Grabowem. Udało nam się ją wyremontować, pomalować i wygląda jak nowa – dodaje wiceprezes Mariusz Niespodziański.
Druhowie własnym sumptem dobudowali bryczce garaż, za chwilę uruchomią oświetlenie. W ten sposób dali, jak mówią, zaczyn na dalsze urozmaicanie tego miejsca pamięci.
– Myślimy o umieszczeniu tutaj dawnego sprzętu gaśniczego oraz tablicy pamiątkowej poświęconej druhom, których już nie ma wśród nas – komentuje prezes honorowy, Jan Marczak.
Przedsięwzięcie kosztowało 9 500 zł i zostało wspólnie sfinansowane ze środków sołectwa i jednostki.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.