Czy to opłacalny biznes dla miasta? Burmistrz odpowiada: „w tym przypadku, pieniądze nie są najważniejsze…”
Strefa Płatnego Parkowania w Łęczycy, to w tej chwili 8 parkomatów. Niestety, dość często urządzenia są dewastowane. Dochodzi też do awarii. Ile pieniędzy wpływa do miejskiej kasy z parkomatów, a ile trzeba wydać na naprawy?
W Łęczycy parkomaty ustawione są przed urzędem miejskim, na placu Tadeusza Kościuszki i w jego obrębie (ul. Ozorkowska, ul. Kazimierza Odnowiciela, ul. Kościelna) oraz w alejach Jana Pawła II.
„W ubiegłym roku do miejskiej kasy wpłynęło 191 549,18 zł. Na tę kwotę składają się zarówno bilety, jak i opłaty dodatkowe oraz abonamenty. Na naprawy wydano 4 840,05 zł” – informuje łęczycki magistrat.
Burmistrz Paweł Kulesza podkreśla, że od momentu uruchomienia Strefy Płatnego Parkowania w Łęczycy celem nie jest zarabianie, a udrożnienie ruchu w obrębie miejsc najczęściej uczęszczanych.
– W momencie uruchomienia SPP problem ten tak naprawdę zniknął i dzięki temu kierowcy nie mają trudności ze znalezieniem miejsca parkingowego w ważnych częściach miasta. W tygodniu po godzinie 17:00 oraz w weekendy parkowanie jest bezpłatne, oferujemy opłaty abonamentowe, a seniorzy i krwiodawcy, dzięki wyrobieniu odpowiedniej karty, mogą parkować bezpłatnie, więc robimy w tym kierunku dużo udogodnień. Dodatkowo, od września będzie możliwość bezpłatnego parkowania przez pierwsze pół godziny, co również jest ułatwieniem dla kierowców – słyszymy od włodarza Łęczycy.
Jak się dowiedzieliśmy, władze miasta nie planują w tym roku ustawienia nowych parkomatów w Łęczycy.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.