Covid w szkole. Rodzice martwią się o dzieci

Niedawno rodzic jednego z uczniów Zespołu Szkół Specjalnych w Ozorkowie napisał do „Reportera” zaniepokojony informacją o zakażeniach uczniów koronawirusem. Nasz czytelnik uważał, że sprawa została zbagatelizowana.

„Jestem rodzicem dziecka z Zespołu Szkół Specjalnych. Niestety nie mogę podać nazwiska z wiadomych względów… może Pan się zainteresuje co tam się dzieje i to sprawdzi, wczoraj u kolegi mojego syna wykryto covid, niestety nie była zachowana żadna procedura! Szkoła pracuje normalnie, dzieci uczestniczą w zajęciach, żaden nauczyciel nie jest na kwarantannie, mimo iż miał styczność z dzieckiem covidowym. Czy ta szkoła rządzi się innymi prawami? Jako jedyna jest otwarta i jeszcze takie rzeczy… „ – czytamy w nadesłanej informacji.

O komentarz poprosiliśmy Dominika Gabrysiaka, wicestarostę zgierskiego.

– W szkole jest 87 uczniów. W klasie objętej kwarantanną u 5 uczniów stwierdzono zakażenie koronawirusem. Kwarantanna, zgodnie z wytycznymi sanepidu, skończyła się w sobotę (10 kwietnia – przyp. aut.). Powiatowe placówki specjalne pozostają nadal otwarte i działają w ścisłym reżimie sanitarnym. Pedagodzy są zdrowi. Mogę zapewnić, że sytuacja jest pod kontrolą, nowych zakażeń nie ma. W szkole przeprowadzono ozonowanie – mówi wicestarosta.