Chcą wprowadzić płatne parkingi
Samorządowcy z komisji gospodarki i mienia dyskutowali o możliwości ustawienia przed urzędem miasta, na placu Kościuszki i wschodniej części al. Jana Pawła II parkomatów. O płatnych miejscach parkingowych mówiło się już od dawna. Teraz przyszła kolej na konkretne rozmowy. Po świętach na obrady komisji zaproszony został przedstawiciel łódzkiej firmy, która zainteresowana jest ustawieniem w mieście parkomatów.
Najwięcej kontrowersji wzbudzają plany pobierania opłat za parkowanie przed magistratem.
– Z jakiej racji mam płacić za to, że załatwiam ważne dla mnie sprawy w urzędzie – pyta jeden z kierowców z którym rozmawialiśmy na parkingu przed urzędem miejskim. – Odkąd to w mieście pobierane są opłaty od zmotoryzowanych petentów? To miejsce powinno być zwolnione z opłat.
Radni argumentują jednak, że to właśnie przed magistratem kierowcy ustawiają swoje auta i wcale nie idą do urzędu. Petenci, którzy faktycznie mają w magistracie do załatwienia sprawę, niestety nie mogą znaleźć wolnego miejsca.
Jak się dowiedzieliśmy łęczycki samorząd nie spodziewa się dużych zysków w związku z planowanym wprowadzeniem płatnych miejsc parkingowych. Ważne, by zyski z płatnych parkingów, pokryły koszty utrzymania parkomatów.
– Myślimy o postawieniu w Łęczycy 6-7 parkomatów – mówi Paweł Kulesza, przewodniczący rady miasta. – Cena za godzinę postoju wynosiłaby około 2 zł. Firmie, która postawiłaby w mieście parkomaty, musielibyśmy płacić ponad tysiąc złotych miesięcznie od jednego takiego urządzenia.
Nie jest tajemnicą, że w Łęczycy brakuje parkingów. Kierowcy martwią się tym, że już niedługo będą musieli płacić za parkowanie na największych parkingach w mieście. Dlatego radni rozmawiali też o parkingowej alternatywie.
– Trzeba byłoby również pomyśleć w ramach rekompensaty o parkingach bezpłatnych, dla tych którzy z przyczyn finansowych nie będą mogli płacić za parkowanie – mówi Antoni Brygier.
tekst i fot. (koch)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.