Biedronka pod napięciem
Zaniepokoił nas kabel wysokiego napięcia, który na odcinku ponad stu metrów od wielu tygodni leży na ziemi w pobliżu nowej Biedronki. Może przecież stanowić ogromne zagrożenie dla mieszkańców. Miejsca łączeń owinięte zostały torbami foliowymi.
W czasie opadów deszczu lub śniegu w każdej chwili może dojść do przebicia. Dlaczego kabel leży na ziemi i czemu nie został lepiej zabezpieczony?
Mirosław Bednarek, kierownik budowy marketu, niechętnie o tym mówił.
– Moim zdaniem żadnego zagrożenia nie ma – słyszymy od kierownika, który wyraźnie unika na ten temat rozmowy. – W tym tygodniu kabel zostanie odłączony.
Dowiedzieliśmy się, że wysokie napięcie za pośrednictwem – naszym zdaniem – nienależycie zabezpieczonego kabla – dostarczane było do barakowozów robotników. Budowa Biedronki już dawno się zakończyła. Wciąż jednak nie wiadomo, czy market zostanie otwarty jeszcze przed świętami.
(stop)
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.