HomeAktualności z regionuPowiat zgierskiOzorków„Basen brudny, zaniedbany, a obsługa niemiła”… totalna krytyka w liście od czytelnika. Czy to prawda i jaka jest odpowiedź dyrektora?

„Basen brudny, zaniedbany, a obsługa niemiła”… totalna krytyka w liście od czytelnika. Czy to prawda i jaka jest odpowiedź dyrektora?

wodnik basen ozorków

Do redakcji napisał czytelnik, który bardzo negatywnie ocenia to, co dzieje się w krytej pływalni „Wodnik” w Ozorkowie.

„… od wielu lat jestem klientem basenu „Wodnik” w Ozorkowie. Od czasów otwarcia basenu po pandemii sytuacja ponownie jest karygodna i niedopuszczalna. Sytuacja jednostki podlegającej władzom miasta jest bulwersująca ludzi korzystających z usług basenu, co ma odzwierciedlenie w komentarzach zawartych w mediach społecznościowych. Niestety problem ten nadal istnieje, a wręcz wydaje się, że jest zamiatany pod dywan.

Przejdę do meritum i zadam pytanie, czy dopuszczalna jest sytuacja w której ratownik podczas swojego dyżuru pracy prowadzi cyklicznie prywatne nauki pływania, a co za tym idzie opuszcza miejsce swojej pracy i świadomie naraża korzystających z obiektu na niebezpieczeństwo. Dla przykładu są to czwartki, piątki, soboty, niedziele popołudniami. Akurat w te dni pływam i często widzę jak ratownik zmienia koszulkę służbową na prywatną lub chodzi bez koszulki przez dłuższy czas prowadząc prywatne zajęcia nauki pływania.

Tutaj odniosę się do obowiązków ratownika określone przepisami prawa.

Ustalając zakres zadań, jakie mają do wykonania ratownicy wodni, pełniący służbę na
obiekcie, należy odnieść się do zapisów ustawy z dnia 18 sierpnia 2011 r. o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych. Artykuł 13 oraz 16 wyżej wymienionej ustawy precyzyjnie określa podstawowe czynności podejmowane przez ratowników wodnych podczas pracy. Wymienić należy również wykonywanie dokumentacji z przeprowadzonych działań ratowniczych (rejestr, o którym mowa w art. 14 ust. 1 pkt 3). Opis zamyka zakres czynności realizowanych przez ratownika w ramach udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy (artykuł 14 ustawy z dnia 8 września 2006 o Państwowym Ratownictwie Medycznym).

Uważamy jako korzystający z usług basenu, że od pewnego czasu dyrektor i zarówno kierownik tego basenu zajmują się swoją prywatną działalnością związaną ze sztukami walki nie mającą nic wspólnego z basenem, lecz powiązaną z innymi obiektami Centrum Sportu i Rekreacji.

Basen jest, niestety, brudny, zaniedbany, a obsługa jest niemiła. Proszę zwrócić uwagę na nowe okna oraz na wannę z zimną wodą na strefie saun. Ratownicy, którzy czasem się ruszą ze swojego pomieszczenia i uniosą głowę od patrzenia w telefon, choć przychodzi im to jednak z trudem, otwierają okna i nie zwracają uwagi na dyskomfort termiczny osób pływających (błyskawiczne obniżenie temperatury otoczenia), a często są to ludzie starsi lub dzieci.

Uważamy, że zainstalowanie systemu wizyjnego/monitoringu wyeliminowałby te drastyczne nieprawidłowości j. w.

Następnie uważamy, że patologiczną jest sytuacja, w której z usług basenu utrzymywanego ze środków podatników mają pierwszeństwo w korzystaniu szkółki prywatne. Czy naprawdę klienci indywidualni z dziećmi muszą czuć się jak intruzi, ponieważ często są wypraszani na inny, dodam środkowy tor, gdyż na skrajnych torach są prowadzone prywatne zajęcia? Przykładowo kilka razy w tygodniu podczas zajęć aqua aerobic, w których uczestniczy około10 osób zajmując 2 tory, uniemożliwia się pływanie indywidualnym osobom nawet na pustej przestrzeni połowy tego toru. Ratownik prowadzący w trakcie godzin pracy na basenie prywatne zajęcia w szkółce pływania wyprasza bezczelnie i bezprawnie z toru pozostałe osoby uzasadniając to rezerwacją dla szkółek prywatnych. Kolejne, nie wiem jak to nazwać, zajęcia w „syrenich ogonach” prowadzący ratownik i ratowniczka zachowują się skandalicznie, są opryskliwi i niemili dla klientów korzystających z torów, a powinni raczej dzieciom dawać dobry przykład swoją kulturą zapewniając wszystkim uczestnikom bezpieczeństwo.

Ponadto rodzice jak i dzieci uczęszczające do ozorkowskich szkół wyrażają ogromne ubolewanie, gdyż w ramach wychowania fizycznego nie mogą korzystać z basenu jak to bywało w latach ubiegłych, natomiast dzieci ze szkół miejscowości ościennych jak najbardziej… Rodzicom pozostaje jedynie alternatywa korzystania z prywatnych szkółek nauki pływania, a społeczeństwo zubożało, więc niektóre ozorkowskie dzieci mogą pomarzyć o sporcie na basenie…

Jest nam indywidualnym klientom basenu niezmiernie przykro z tego powodu w związku z powyższą sytuacją. Zrażamy się do warunków tam panujących i osób tam pracujących, gdyż basen powinien służyć wszystkim korzystającym, a nie tylko szkółkom. Basen powinien być dla nas a nie my dla basenu. A przede wszystkim ratownik pracujący na basenie nie powinien w tym samym czasie wykonywać pracy dla innego podmiotu gospodarczego, co jest konfliktem interesu i może powodować zagrożenie niedopatrzenia dla bezpieczeństwa pozostałych kąpiących się. Oby kiedyś ta sytuacja nie spowodowała jakiegoś dramatu.

Liczymy, że włodarze naszego miasta jako mający pieczę nad tą placówką staną na wysokości zadania i wyciągną stosowne wnioski próbując coś zmienić. Dyrektor, niestety, od dawna zna sytuację i nic z tym nie robi” – czytamy w nadesłanej redakcji informacji.

Co na to Mariusz Lewandowski, dyrektor CSiR „Wodnik”?

„Odniosę się do tematów związanych z basenem na które mam wpływ.

  1. Ratownicy pracujący na basenie w czasie swoich dyżurów wypełniają obowiązki wynikające z ustawy. Część ratowników prowadzi też zajęcia nauki pływania, ale robią to poza godzinami pracy w CSiR „Wodnik”.
  2. Basen jest utrzymywany w czystości o czym świadczą kontrole sanepidu i badania laboratoryjne oraz kontrole wewnętrzne.
  3. Otwieranie okna i związany z tym komfort termiczny jest sprawą indywidualną każdego korzystającego z usług pływalni, ratownicy wykonują tą czynność uwzględniając potrzeby klientów w porozumieniu z nimi.
  4. Na basenie naukę i doskonalenie pływania prowadzą różne podmioty: szkoły, stowarzyszenia, osoby prowadzące działalność gospodarczą. Dla grup zorganizowanych zarezerwowane są od 1 do 3 torów, grafik wywieszony jest na korytarzu i każdy może się z nim zapoznać. Pozostałe tory przeznaczone są dla klientów indywidualnych.

Rzeczywiście z usług pływalni szczególnie po południu korzysta wiele osób. Należy się cieszyć, że mieszkańcy Ozorkowa i okolic dbają o swoje zdrowie poprzez aktywność fizyczną. Dużą grupą naszych klientów stanową dzieci chcące doskonalić umiejętności pływackie a ich rodzice wybierają naukę grupową lub indywidualną. Zarówno dzieci jak i osoby dorosłe są naszymi klientami i każdy korzysta z basenu na tych samych warunkach”.

Dyrektor z krytyką się nie zgadza
UDOSTĘPNIJ:
Ponad 9 milionów dl
Zmiana organizacji r
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.