Wszystkie miejsca handlowe przed cmentarzem przy ul. Zgierskiej zostały już zarezerwowane. Sprzedawcy szykują się do Wszystkich Świętych. Zamawiają u dostawców kwiaty cięte i doniczkowe a także znicze. Teraz ceny, w porównaniu z rokiem ubiegłym, niewiele się różnią. Jednak można się spodziewać, że tuż przed świętami będzie drożej.
Lokatorzy domów położonych blisko torów tramwajowych od lat narzekają na pojazdy szynowe z powodu których jest głośno a mury budynków pękają. Jest szansa na to, że dzięki środkom unijnym wyremontowane zostaną torowiska oraz wymieniony stary tabor. Z inicjatywy burmistrza Jacka Sochy samorządowcy z gmin, przez które przebiega najdłuższa w Polsce linia tramwajowa 46, zwrócili się z apelem do Witolda Stępnia, marszałka województwa łódzkiego, z apelem o zorganizowanie spotkania w sprawie podjęcia działań dotyczących pozyskania funduszy na modernizację tej linii i dalsze jej funkcjonowanie.
Ta nietypowa sprawa świadczy o tym, że policja nie jest nieomylna. Andrzej Sokołowski zwrócił uwagę drogówce, że nieprawnie karze pieszych za przechodzenie przez ul. Wyszyńskiego w miejscu, w którym nie ma wymalowanego na drodze przejścia. Policja, przed wymalowaniem zebry, notorycznie karała pieszych, którzy nie mając innego wyjścia przechodzili przez ulicę w miejscu nieoznaczonym. Pan Andrzej pewnego dnia całkiem przypadkowo przechodził obok policjantów wystawiających mandaty pieszym. Zwrócił uwagę, że nie powinni tego robić. – Cały problem był w tym, że do najbliższego przejścia dla pieszych było ponad 100 metrów. Dlatego w miejscu, w którym mieszkańcy przechodzili przez jezdnię, powinny być pasy.
Rodzice przewożący swoje dzieci w taksówkach muszą się liczyć z tym, że w zamówionych samochodach fotelika dla maleństwa nie znajdą. To, co w prywatnych samochodach jest koniecznością w taksówkach nie obowiązuje. – Mam 12-miesięczne dziecko, w samochodzie oczywiście posiadam fotelik – mówi pani Justyna, młoda mama. – Jeśli miałabym skorzystać z usług taksówkarzy nie wyobrażam sobie sytuacji, aby tego fotelika zabrakło. Byłabym w stanie nawet więcej zapłacić za taksówkę z fotelikiem, aby zapewnić dziecku bezpieczeństwo. Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 roku reguluje kwestię fotelików samochodowych, nakazując dzieciom do 12 roku życia, nie przekraczającym 150 cm wzrostu przejazd w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi oraz właściwym warunkom technicznym.
Ze łzami w oczach ponad 80-letnia Anna Janiszewska opowiada o swoim wnuczku. – Przez niego o mały włos nie straciłabym domu – mówi mieszkanka ul. Maszkowskiej. – Chciał mnie stąd wyrzucić. W szarej, piętrowej kamienicy często dochodzi do kłótni, wzajemnych pretensji, wyzwisk a nawet rękoczynów. Jesień życia A. Janiszewskiej na pewno nie tak powinna wyglądać. Zapłakana starsza pani broni się przed atakami najbliższych osób. – Nie myślałam, że kres mojego życia tak będzie wyglądać – słyszymy. – Jestem załamana zachowaniem mojego wnuczka Mariusza. Na podstawie darowizny mojego zmarłego męża próbował mnie wyrzucić z domu.
Do ośrodka dla bezdomnych trafiła Paulina Sztykiel, która ma dopiero 19 lat. Po raz pierwszy w historii istnienia placówki w jej murach znalazła schronienie tak młoda osoba. Dziewczyna stara się walczyć z przeciwnościami losu. Ma plany na przyszłość, choć wciąż powracają demony przeszłości. Paulina urodziła się w Łodzi. Gdy miała zaledwie kilka miesięcy została porzucona przez rodziców. W domu dziecka przebywała przez kilkanaście lat. Ostatnich siedem spędziła w rodzinie zastępczej w Zgierzu. – Myślałam, że znalazłam prawdziwy dom. Jednak moi przybrani rodzice nie mogli się porozumieć. Wzięli rozwód. Psychicznie tego nie wytrzymałam. Zaczęłam uciekać z domu. Niestety smutki topiłam w alkoholu. Wylądowałam w ośrodku wychowawczym w Łodzi – wspomina dziewczyna.
Fiat topolino (czyli myszka) jest własnością Józefa Chowańca, dyrektora banku PKO. To jedyny taki samochód w naszym regionie. Został wyprodukowany w 1942 roku. Autko prezentuje się doskonale. Na karoserii nie ma śladów rdzy. Wypolerowany lakier świeci się z daleka. Na pewno oryginalny pojazd przyciąga wzrok. – Samochód był na wyposażeniu w mojej dalekiej rodzinie.
Teresa Budzińska, właścicielka domu przy ul. Kaliskiej, która w ubiegłym tygodniu zadzwoniła do naszej redakcji, skarży się na młodocianych, pijanych wandali. Nie jest odosobniona. Coraz częściej jesteśmy informowani przez mieszkańców o grupkach agresywnej młodzieży niszczącej komunalne i prywatne mienie.
Ponad tydzień lokatorzy musieli czekać na interwencję Ozorkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W tej sprawie na dywanik prezesa spółdzielni wezwany został pracownik odpowiedzialny za to, że pchły nie zostały szybciej wytępione. Jeden z lokatorów bloku, który zadzwonił do naszej redakcji, krytykuje opieszałość OSM. – Zgłaszałem kilkakrotnie pracownikowi administracji i wiceprezesowi, że w piwnicach bloku i na klatce są pchły – mówi lokator.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.