Burmistrz triumfuje. Prokuratura umorzyła śledztwo

 O sprawie pisaliśmy w sierpniu tego roku (nr 98).
 W swoim zawiadomieniu do prokuratury panowie twierdzili, że burmistrz nie zareagował, gdy jeden z ozorkowskich przedsiębiorców złożył nieprawdziwe oświadczenie w starostwie powiatowym co do sposobu wykorzystania dzierżawionego od miasta terenu.
 Pytany przez nas Jacek Socha twierdził, że zgodnie z przepisami od oceny prawidłowości takiego rodzaju oświadczenia jest starosta, a nie burmistrz, jednak najwyraźniej dla Andrzeja Sokołowskiego i jego dwóch kolegów nie miało to znaczenia, gdy składali doniesienie do prokuratury. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Andrzej Sokołowski jest jednym z kontrkandydatów Jacka Sochy w wyborach na stanowisko burmistrza Ozorkowa.
 Zwróciliśmy się do burmistrza Jacka Sochy o komentarz w tej sprawie:
 – Z zadowoleniem przyjąłem do wiadomości fakt, że postępowanie zostało umorzone przez prokuraturę. Dla mnie sprawa była oczywista od samego początku; uważam, że miała charakter tylko i wyłącznie polityczny. Żałuje, że osoby, które ubiegają się w tym mieście o pełnienie funkcji publicznych, posuwają się do tego typu metod. Osobiście uważam, że ważniejsza jest merytoryka i argumenty, przekonywanie mieszkańców do swoich planów na przyszłość, a nie oczernianie i dyskredytowanie potencjalnych rywali.
 Jednocześnie Jacek Socha zapowiada, że podejmie kroki prawne wobec osób, które złożyły na niego bezpodstawnie zawiadomienie do prokuratury,
 – Uważam, że postępowanie tych panów miało na celu tylko i wyłącznie zdyskredytowanie mojej osoby i wobec powyższego w najbliższym czasie podejmę przewidziane prawem działania, które będą zmierzać do ochrony mojego dobrego imienia. Będę domagać się przeprosin oraz wpłacenia określonej kwoty na konto jednej z organizacji pozarządowych działających w naszym mieście.







BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.