HomeAktualności z regionuCzy policja z Ozorkowa zlekceważyła zgłoszenie o topielcu?!

Czy policja z Ozorkowa zlekceważyła zgłoszenie o topielcu?!

zwłoki w rzece

– To skandal. Miejscowa policja zlekceważyła zgłoszenie o ciele w Bzurze – mówi pan Jakub, znajomy denata, którego ciało wyłowiono z rzeki 28 grudnia.

Wszystko wskazuje na to, że zwłoki w rzece były przez 5 dni. 23 grudnia doszło do dramatycznego zdarzenia w pobliżu urzędu gminy w Ozorkowie.

– Na wałach rzeki Przemek dostał drgawek. Nie mógł tego opanować i wpadł do Bzury. Próbowałem go ratować, ale nie dałem rady wyciągnąć Przemka z wody. Pobiegłem po pomoc do pobliskiego parku. Tam spotkałem ludzi siedzących na stolikach do gry w warcaby i poprosiłem ich, aby zadzwonili na policję. Jestem pewien, że policja otrzymała zgłoszenie o człowieku w rzece 23 grudnia – mówi z przekonaniem pan Jakub.

Funkcjonariusze w tym dniu przyjechali na miejsce. Jak wyglądała ich interwencja?

– Zapadł już zmrok. Widziałem policjantów i wówczas byłem przekonany, że ciało zostało z rzeki wyłowione – dodaje nasz rozmówca.

28 grudnia policja odebrała ponowne zgłoszenie o ciele w Bzurze, tym razem od pracownika gospodarczego pobliskiego urzędu.

– Widziałem całą akcję. Ciało Przemka znalazło się na mieliźnie, pod mostem. Nurt rzeki przesunął zwłoki o kilkadziesiąt metrów. Byłem w szoku. Okazało się, że ciało leżało w rzece przez 5 dni. Dlaczego policja nie przyjechała wcześniej? Nie chciało im się? Świętowali? – mężczyzna nie ukrywa złości.

W Bzurze utopił się 43-letni bezdomny, który od kilku miesięcy razem z innymi bezdomnymi mieszkał w pustostanie w pobliżu rzeki. Czy nieudolność policyjnej interwencji wynikała właśnie z faktu, że ratować trzeba było bezdomnego?

Komendant policji w Zgierzu wszczął śledztwo w tej sprawie.

– Informuję, że ozorkowscy policjanci o ujawnieniu ciała mężczyzny zostali powiadomieni 28 grudnia 2020 r. w godzinach porannych. 23 grudnia 2020 r. wpłynęło zgłoszenie, z którego treści wynikało, że w rzecze ma się topić mężczyzna. Policjanci którzy podjęli interwencję nie potwierdzili takiego zgłoszenia. W tej sprawie komendant powiatowy policji w Zgierzu polecił już wszcząć czynności wyjaśniające, które mają na celu rozstrzygnąć wątpliwości. O sprawie została również powiadomiona Prokuratura Rejonowa w Zgierzu – mówi podkom. Magdalena Nowacka, rzecznik prasowy policji w Zgierzu.

UDOSTĘPNIJ:
BRAK KOMENTARZY

Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.