Zabójstwo w Besiekierach!
27-latek śmiertelnie dźgnął nożem starszego o ponad 30 lat kompana od kieliszka.
Według wstępnych ustaleń do libacji alkoholowej doszło w domu babci młodego zabójcy. Tam alkohol spożywał również 58-latek, który został później zabity.
Jak do tego doszło?
Po zakrapianej imprezie gospodarz postanowił odprowadzić 58-latka do jego domu. Biesiadnikom mało było jeszcze procentów, więc libacja była kontynuowana. W pewnym momencie doszło do awantury. 27-latek chwycił za nóż i śmiertelnie ugodził nim starszego mężczyznę.
Wracając do domu babci wyrzucił nóż. Jakby nigdy nic położył się spać.
Na ciało 58-latka natrafił jego znajomy. Powiadomił policję. Sprawca został zatrzymany. Przyznał się do zabójstwa.
27-latek miał już wcześniej konflikt z prawem. Był karany za kradzież i kierowanie w stanie nietrzeźwości.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.