Zabił znajomego siekierą a ciało wrzucił do studni. Jest wyrok w tej makabrycznej sprawie
W Sądzie Okręgowym w Łodzi zapadł wyrok w sprawie o morderstwo. Oskarżony próbował tłumaczyć swoje zachowanie chorobą, jednak sąd nie miał najmniejszych wątpliwości. Skazał mężczyznę na 25 lat więzienia.
Do dramatycznych scen doszło w 2019 roku, w budynku na Górnej w Łodzi. Jakub S. zabił swojego znajomego i wrzucił go do studni.
Oskarżony twierdził, że nie wiedział co robi, bo miał atak padaczki.
Oskarżony pomijał w swoich zeznaniach fakt, że zadał pokrzywdzonemu co najmniej kilka ciosów siekierą w głowę.
Sąd nie miał wątpliwości i skazał Jakuba S. na 25 lat więzienia za zabójstwo.
Jakub S. był już wcześniej karany, m.in. za doprowadzenie do śmierci człowieka. Wtedy również użył siekiery.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.