Z wielkim krzyżem na plecach! Pielgrzymował przez Łęczycę i Ozorków
Michał Ulewiński 24 czerwca, w Boże Ciało, ponownie oparł ogromny, 3-metrowy krzyż na swoich plecach i wyruszył w Polskę. Do przejścia ma około 1800 kilometrów. Cel pielgrzymowania związany jest z Cudownym Medalikiem. Przez 60 dni 29-latek będzie odwiedzał różne miejsca w Polsce.
Słynny pątnik jest aktywny w mediach społecznościowych. Niemal każdego dnia zdaje relację z kolejnych etapów pielgrzymki, zamieszcza też wpisy z głębokim przekazem i duchowymi przemyśleniami.
„W święto Najświętszego Serca Pana Jezusa spod Kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa ruszam z krzyżem w intencji zadośćuczynienia za nasze grzechy i przez moją pielgrzymkę proszę Boga, aby w naszej Ojczyźnie dokonała się Intronizacja Jezusa Chrystusa, aby Polska była posłuszna woli Bożej, żeby Chrystus był Królem naszych serc, naszych rodzin, naszej Ojczyzny. Proszę o modlitwę za mnie, abym wytrwał, ponieważ do przejścia mam około 1800km.” – informował pierwszego dnia.
Pan Michał przemierza Polskę bez pieniędzy, o nocleg i posiłki się modli. Wie, że Bóg mu pomoże. Nie zawodzi. A spotkani po drodze przypadkowi ludzie pomagają nieść krzyż.
Dziś pan Michał szedł przez Łęczycę do Ozorkowa. Tam będzie nocował. Każdego dnia przemierza około 30 kilometrów. Zwłaszcza w upały jest mu bardzo ciężko. Ale jak sam przyznaje, wiara daje mu siłą, żeby iść dalej i pokonywać własne słabości.
W 2020 roku 27-letni wówczas Michał Ulewiński po raz pierwszy przemierzył Polskę wzdłuż i wszerz, czyniąc tym samym na niej znak krzyża i modląc się o nawrócenie narodu.
Michał Ulewiński prowadzi Fundację Królestwo Boże. Organizuje też zbiórkę pieniędzy na stworzenie w Polsce Cudownego Medalika, z czym związana jest pielgrzymka. Dokładny opis i cel w linku:
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.