Z Uniejowa do MasterChef
31-letni Adam Kozanecki dotarł do finału popularnego show kulinarnego emitowanego na kanale jednej z komercyjnych stacji. Dla mieszkańca Uniejowa to ogromny sukces.
– Jestem jak ratatouille – barwny, witalny i nieprzewidywalny – usłyszeli znani kucharze od mieszkańca Uniejowa.
Skończył pedagogikę, zarządzanie oświatą i europeistykę. Od 7 lat pracuje z dziećmi, najpierw w przedszkolu, teraz w zerówce.
– Chcę zająć się profesjonalnie gotowaniem i projektowaniem wnętrz, a w przyszłości założyć szkołę gotowania dla dzieci. Uwielbiam kuchnię polską, nauczyłem się jej od dziadka i rodziców. Rodzinny Uniejów i dary tamtejszych pól, lasów i rzek są dla mnie największą inspiracją w kuchni – mówił w programie A. Kozanecki.
W kuchni pan Adam nie zawsze odnosił jednak sukcesy. Nigdy nie zapomni zakalca, który mu wyszedł zamiast pszennego ciasta czekoladowego. Najgorsze było jednak nie to, że ciasto nie wyszło, tylko zawód w oczach rodzeństwa, którym obiecał pyszny podwieczorek.
MasterChefa wygrał 22-letni Damian Kordas z Wrocławia. Jest najmłodszym masterchefem w Polsce.
(stop), masterchef.tvn.pl
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.