Wszedł do rybnego i nie chciał wyjść. Powiadomiono straż miejską

Do sklepu rybnego w centrum Zgierza wszedł mały kotek. Nie wiadomo, czy zwabił go do punktu zapach rybek. Wiadomo jednak, że kotek w sklepie przebywał cały dzień. Późnym popołudniem sprzedawczynie zdecydowały się zadzwonić do straży miejskiej.
– Kotek za nic nie chciał wyjść ze sklepu. Sprawiał wrażenie przytłumionego, może po jakimś wypadku. Dlatego zdecydowałyśmy się zadzwonić po strażników – usłyszeliśmy w rybnym.
Czy zgierscy strażnicy przyjęli zgłoszenie?
– Oczywiście – zapewniła nas jedna ze strażniczek. – Mamy sporo interwencji i człowiek jest zawsze ważniejszy od zwierzęcia. Ale na pewno po kotka pojedziemy.
Straż miejska w Zgierzu nie po raz pierwszy interweniuje w sprawie zwierzęcia. Wyjazdy do kotów, psów, a nawet koni i węży nie są dla strażników niczym nowym.


BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.