Wójt pełna obaw. Czy wały wytrzymają?

Wprawdzie przerwane wały w miejscowości Kosew (gm. Świnice Warckie) zostały niedawno zabezpieczone, ale nie wiadomo jak długo worki z piaskiem utrudnią przedostanie się wody na pola i pobliskie zabudowania. Władze gminy są zaniepokojone i czekają na informacje z Wód Polskich. Kiedy wały zostaną naprawione, tak jak należy, a nie tylko doraźnie?

– Wciąż czekam na informację w tej sprawie – mówi wójt Sylwia Bartczak. – Na wstępnym etapie przedstawiciel Wód Polskich w Poddębicach zapewnia, że firma gruntownie naprawi wały. Jednak trzeba jeszcze poczekać na potwierdzenie z centrali Wód Polskich w Poznaniu. Przedsiębiorstwo zamierza wydać na naprawę wałów 120 – 130 tysięcy zł.

Jak się dowiedzieliśmy, z kasy gminy już poszły pieniądze na opłacenie niedawnej akcji zabezpieczenia przerwanych wałów.

– W sumie będzie to kwota ponad 5 tysięcy zł – informuje wójt Świnic Warckich. – Mam nadzieję, że Wody Polskie szybko podejmą decyzję o niezbędnym remoncie. Trzeba by też wyciąć z wałów wiele drzew, które są dużym zagrożeniem. Gmina nic nie może zrobić, ponieważ za wszelkie inwestycje dot. wałów odpowiadają Wody Polskie.

Przypomnijmy, że wały zostały przerwane w związku z działalnością bobrów. Jedno z podgryzionych przez bobry drzew runęło na wały. Całe szczęście zalane zostały jedynie okoliczne pola. Woda nie wdarła się do domów położonych od Neru w odległości zaledwie 500 metrów.