Wójt Daszyny o edukacji w dobie pandemii

W gminie Daszyna nowy rok szkolny rozpocznie się na pewno inaczej niż zwykle. Władze gminy już zapowiadają, że oprócz ministerialnych wytycznych, w gminnych placówkach oświatowych będą wprowadzone zmiany w związku z pandemią koronawirusa. Wójt Zbigniew Wojtera podkreśla, że bezpieczeństwo zdrowotne uczniów i pracowników jest najważniejsze.

– Na pewno w szkołach będzie prowadzony pomiar temperatury wszystkim, którzy wchodzą do budynków. Poza ogólnymi zasadami higieny, nakładaniem nacisku na częste mycie rąk i zachowywaniem dystansu, rozważamy też wprowadzenie rotacyjnego systemu nauczania, żeby w placówkach jednocześnie było jak najmniej osób. Zastanawialiśmy się nad systemem pracy tygodniowej, tzn. połowa uczniów przez tydzień przychodziłaby do szkoły a druga połowa w tym czasie uczyłaby się zdalnie. Ten wariant jednak pewnie zmodyfikujemy raczej na nauczanie wymiennie co drugi dzień, bo tygodniowa przerwa od szkoły mogłaby się nie sprawdzić. Wówczas liczniejsze klasy można podzielić na pół, żeby było więcej wolnej przestrzeni między uczniami. Liczba sal lekcyjnych jest wystarczająca, ale jeszcze musi być odpowiednia liczba nauczycieli. Nie zapadła, póki co, ostateczna decyzja dotycząca systemu nauczania, jaki będzie funkcjonował w naszej gminie od 1 września, bo wszystko trzeba dokładnie i mądrze zaplanować, ale najważniejsze jest dla nas to, żeby w szkołach było bezpiecznie pod względem zdrowotnym – podkreśla Z. Wojtera.

Gmina Daszyna od początku pandemii kładzie duży nacisk na przestrzeganie zasad sanitarnych. Pomiar temperatury został wprowadzony też w urzędzie gminy. Choć obsługa interesantów została ograniczona do niezbędnego minimum, każdy, kto przychodził do urzędu miał mierzoną temperaturę, a jego wizyta wpisywana była do zeszytu.