Wicewójt sadzi las. Nie wszystkim się to podoba
Do naszej redakcji zadzwoniła jedna z Czytelniczek, której nie podoba się to, że zastępca wójta, Tadeusz Bednarek, posadził na działce budowlanej przy ul. Stemplewskiej drzewa leśne.
– Przecież wszystkie działki przy tej ulicy są z przeznaczeniem budowlanym. A wicewójt sadzi sobie drzewa iglaste i tworzy na osiedlu domków jednorodzinnych mini-las. Jestem miłośniczką przyrody, ale trzeba zadać sobie pytanie, czy pan Bednarek nie złamał przepisów. Po pierwsze, czy nie musiał zgłosić w urzędzie, że zmienia się przeznaczenie działki? Po drugie, czy zadbał o interesy sąsiadów? Przecież drzewa leśne szybko się rozrosną, puszczą korzenie, które mogą uszkodzić sąsiednie budynki. Poza tym, czy pan wicewójt zachował odległość od granicy najbliższych działek. Można się domyślić, że jak drzewa urosną, to sąsiednie działki będą zacienione – mówi jedna z mieszkanek Świnic.
Po południu – tj. w porze, gdy wicewójt jest już dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury (pisaliśmy o tym niedawno, ale przypomnijmy, że wicewójt pracuje na dwóch etatach) – poszliśmy porozmawiać z samym zainteresowanym.
– Szczerze mówiąc jestem zaskoczony pytaniami waszej czytelniczki. Nie sadzę żadnego lasu na osiedlu. Na działce wsadziłem ozdobne jodły, które nie przekroczą dwóch metrów wysokości – przekonuje Tadeusz Bednarek. – Nie pytałem o pozwolenie w urzędzie, przyznam, że nie wiem, czy w ogóle muszę zgłaszać tego typu sprawy. Wystąpiłem jedynie o pozwolenie na postawienie ogrodzenia. Jodły wsadziłem tylko dlatego, aby na działce nie rosły chwasty. Uważam, że nie złamałem żadnych przepisów.
Czy faktycznie? Postanowiliśmy o to zapytać wójta.
– Nie będę rozmawiał, nie mam czasu – odparł Krzysztof Próchniewicz, wójt Świnic Warckich. – W urzędzie jest osoba odpowiedzialna za kontakty z mediami.
Okazuje się, że tą osobą jest Tadeusz Bednarek. Wychodzi więc na to, że musimy wysłać mejla do Tadeusza Bednarka z pytaniem, czy Tadeusz Bednarek mógł, nie zgłaszając wcześniej tego w urzędzie, zasadzić na działce budowlanej drzewa leśne. Absurdalna sytuacja, tym bardziej, że wicewójt sam przyznał, że w tej konkretnej sprawie aż tak dobrze wykładni prawa nie zna.
(stop)
5 komentarzy
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.