W Ozorkowie uliczne baseny z bakteriami
Głębokie, prostokątne wykopy – m.in. na ul. Stypułkowskiego – po opadach deszczu zamieniają się w uliczne baseny. Dzieci chętnie bawią się w tym miejscu. Moczą ręce w brudnej wodzie. Czasami zdejmują buty i wchodzą do cuchnącej wody.
– Budujemy różne wysepki. Jest fajnie – usłyszeliśmy od jednego z chłopców.
Kiedy drogowcy wezmą się za zniwelowanie tych dziur w drodze, które są wylęgarnią wszelkiego rodzaju bakterii?
Mieszkańcy tracą już cierpliwość, gdy patrzą na rozkopane ulice.
– Od kilku tygodni nie widać jest robotników. To skandal – denerwuje się jedna z mieszkanek ul. Żeromskiego.
– Mieliśmy pewne problemy w związku z nitką gazociągu, która na swojej drodze ma inne instalacje w drodze. Jednak ta kolizja jest już zlikwidowana i mogę zapewnić, że od przyszłego tygodnia ekipa znów weźmie się za remont dróg – słyszymy od Krzysztofa Rżanka, kierownika robót. – Jeśli zaś chodzi o pozostawione wykopy w miejscach przystanków, m.in. na Stypułkowskiego, to w tym tygodniu będą spłycone a pod koniec tego miesiąca wyrównane.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.