W Ozorkowie park bez regulaminu. Czy wszystko można?
Choć od oddania do użytku zmodernizowanego parku upłynął już prawie rok, wciąż nie ma regulaminu. Niektórzy wcale o to nie dbają, inni pytają jednak, co można, a czego nie w parku miejskim. Dyskusja nad regulaminem, to efekt niedawnego wyczynu mieszkańca, który szalał po alejkach quadem.
Czy do parku można wejść z psem? Czy można jeździć alejkami na rowerze? Czy można chodzić po trawnikach? Rozpalać grilla? Pytań jest sporo. Wiadomo, że do parku quadem wjeżdżać nie można – o czym poinformował urząd miasta. W sprawie takiej jazdy magistrat miał poinformować policję.
Co jednak z regulaminem?
– Moim zdaniem na pewno by się przydał – mówi pani Maria. – Nie jestem służbistką, ale takie sprawy powinny być uregulowane. Praktycznie w każdym parku, który odwiedzałam, takie regulaminy są. A u nas w parku na tablicach informuje się jedynie o roślinności i historii parku. Jeśli nie jest jasno i wyraźnie powiedziane co można, a czego nie, to zawsze znajdą się tacy, którzy będą naginać przepisy.
Co na to urząd miasta?
– Planuje się zainstalowanie tablic z regulaminem korzystania z parku miejskiego przed wakacjami. Zasady korzystania z parku są obecnie opracowywane – informuje Izabela Dobrynin, rzecznik burmistrza Ozorkowa.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.