W Ozorkowie maluchy do przedszkola nie pójdą!
Jest już pewne, że dzieci do Przedszkola Miejskiego nr 1 od września nie pójdą. Placówka wciąż jest remontowana. Dowiedzieliśmy się, że jeszcze w ub. tygodniu trwały rozmowy dotyczące placówek do których maluchy z „jedynki” mogłyby zostać skierowane. Wiadomo jednak, że znaczna cześć dzieci z tego przedszkola będzie musiała pozostać w domach. Nie ma co ukrywać, że ta sytuacja dla pracujących rodziców nie jest komfortowa.
Wciąż trwa remont przedszkola. Rozmawialiśmy na miejscu o pracach i przybliżonych terminach oddania placówki do użytku.
– Moja ekipa odpowiada za roboty termoizolacyjne. Położyliśmy już na elewacji wełnę, dach jest przygotowany pod blachodachówkę. Zakładam, że uporamy się z robotą do połowy września. Na pewno byłoby szybciej, gdyby nie ta fatalna pogoda. Intensywne opady deszczu opóźniły remont – mówi Adam Michałek.
Zakres prac remontowych w środku przedszkola jest ogromny. Patrząc na to, jak teraz prezentuje się wnętrze placówki, można podejrzewać, że remont potrwa jeszcze długo. Być może nawet do końca października.
– Nie ma takiej opcji – zapewnia Mariusz Ostrowski, sekretarz miasta. – Miałem spotkanie z wykonawcami i powiedziałem, że remont ma się zakończyć 30 września. Dajemy sobie jeszcze czas na wywietrzenie pomieszczeń i przygotowanie placówki do przyjęcia dzieci. Jestem przekonany, że najpóźniej maluchy pójdą do tego przedszkola w połowie października.
Dowiedzieliśmy się, że dzieci będą kierowane do „małej piątki”, MOK-u i MDK.
Jaka będzie liczba maluchów, które od 1 września będą mogły uczestniczyć w zorganizowanych zajęciach? Tego sekretarz w ub. tygodniu nie potrafił określić. Do przedszkola nr 1 uczęszcza prawie 100 dzieci.
BRAK KOMENTARZY
Przepraszamy, formularz komentarzy jest obecnie zamknięty.